CAVIARNIA

Po kolejny ważeniu :
Brązka ~ b/z
ŁO!wiecka 560gramów (+80 w niecałe 2 tygodnie).

ŁOwca biega skacze popkornuje ... Brązka to znosi na spokojnie


U śpiącej (po nocce) mamusi ... ktoś ją w końcu musi obudzić !



Oswajamy się !



Szama !



Na wybiegu !

Ale ŁO!wiecka przybiera mała ale wagę ma śliczności
A jak z dzikością? Nadal kamfora czy jaśnie Pani już się nauczyła, że człowieki ją wielbią???
Całusy dla Brązki i ŁO!

Ło!wiecka jest ogólnie jakaś dziwna jak chodzi o kontakty z człowiekami.
Generalnie jak się człowiek zbliży do wybiegu, to ucieka... ale zaraz wraca i znowu ucieka ...
Jak już się ją dorwie,to chwile popiszczy nieszczęśliwa . Na kolanach chwile tylko wytrzymuje w spokoju, później się wierci i woli pobiegać .
Generalnie jakiś tam postępy widać i jest z dnia na dzień lepiej

proponuję korumpować koperkiem na kolanach. swinka jeśli kojarzy gastrycznie, to ma dobre skojarzenia

Dziewczyny były dzisiaj na manicure. Do tego troszkę się poczesały ... a w nagrodę dostały koperku

ŁO!wiecki oswajania ciąg dalszy

Swinstewka slodkie

Dzisiaj nad ranem (3:45) ŁO!wiecke już do końca pogięło .... stwierdziła , że już nie będzie diabłem tasmańskim i zamieniła się w ptaszka
Uraczyła nas przecudnej urody koncertem ćwierkania. Uraczyła nas i pół bloku
Nie wiedziałem że pół kilo świnki może narobić takiego hałasu

Brązka tylko łeb z domku wystawiła i zdziwiona patrzy - to się jej zapytałem co taka zdziwiona jak 3 lata temu to samo odwalała

Jak na razie każdej z moich świnek zdarzyło się po raz ćwierkać - każda samica i każda w towarzystwie.

OOOO to gratuluję
Słynne ćwierkanie o którym każdy marzy dopóki jak piszesz, w nocy nie pobudzi wszystkich i sąsiedzi walą w drzwi

Piękności są szczęśliwe zatem
Szczęściarze

Kolejne ćwierkolando w nocy. ŁO! chyba się po nocach spać nie chce ... 3 razy ją uciszałem ... 2 godziny prawie śpiewała.

sim0r pisze:Kolejne ćwierkolando w nocy. ŁO! chyba się po nocach spać nie chce ... 3 razy ją uciszałem ... 2 godziny prawie śpiewała.

Powinna się nazywać Maria Callas