Strona 9 z 13

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 9:17
autor: silje
To była rzeczywiście akcja liść dębu, bo chwilę po tym jak się dowiedziałam, że wynik wizyty jest pozytywny zadzwonił do mnie Tato Kamwe i powiedział, że wraca z podróży służbowej jednak dziś, a nie jutro. Miałam pół godziny, by wyprawić chłopaków, spisać Umowy itd. Nie zdążyłam się z nimi porządnie pożegnać i przekazać instrukcji jak się mają w nowym domu zachowywać i jak się łączyć z nowym kolegą. Np. że mają się z nim nie bić. Liczę na ich wrodzony takt i intelekt.
kamwe pisze:Nasza pierwsza reakcja to: ale oni ogromni :shock: Póki co Miecio zajada się siankiem na kocyku, a nowi koledzy narazie nieśmiali.
Enzo rzeczywiście jest duży :) . Czyż nie pisałam o tym, że chłopak z niego dorodni i umięśniony? Jednak to 1347g wdzięku 8-)
Cudny!
Holik natomiast tylko przez swoje futro wydaje się być duży. Waży raptem 850g, więc gdyby był krótkowłosy- byłby drobny.

Kamwe pisz, co u chłopaków, bo naprawdę mocno im kibicuję. Gdyby pojechali we dwóch i dwóch by ich miało pozostać- to już bym świętowała. Ale że pojechali na łączenie, to się po prostu stresuję. Oby wszystko poszło dobrze!

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 10:39
autor: Ronek
O rety, cudownie! Niech ta Ectrójca stworzy szybko wspaniałe męskie stado. Skoro moje Białe kogoś w końcu zaakceptowały, to wszystko jest możliwe. :fingerscrossed:

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 11:04
autor: kamwe
Wczoraj chłopaki byli nieco nieśmiali i spięci, a Miecio sobie chodził na spokojnie i się zajadał siankiem. Akcja się zaczęła dopiero w nocy. Zdziwiłam się, gdy Enzo naskoczył na Holika, mocno kręcili tyłkami i zgrzytali na siebie zębami. Myślałam, że to Mieciowi się ‘oberwie’, ale jednak stres i nowe otoczenie dużo zmieniły. Enzo nie oszczędzał też Mietka, bo przeganiał go z miejsca na miejsce, na szczęście obyło się bez bójek. Dodam też, że Holik i Enzo stracili apetyty, ale mam nadzieję, że wkrótce wrócą. Bardzo podoba mi się z charakteru Holik, taki właśnie niekonfliktowy jak Miecio. Chyba będą mieli w sobie oparcie. A oto zdjęcie z dzisiejszego ranka i ‘sporu’ o każdy kawałek hamaczka :roll: https://zapodaj.net/d6596f4f5e81b.jpg.html

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 11:23
autor: silje
:shock: . Nic dziwnego, że się kłócą...
Dlaczego oni są już w klatce? A gdzie łączenie na neutralnym terenie, o którym Ci pisałam i o którym mówiłam Twojemu Tacie? W dodatku ta klatka nie jest przygotowana, czyli umyta i zrobiona kompletnie po nowemu. Miecio jest w tej chwili na swoim terenie, ma swój hamak, miskę i całą resztę. Nieumiejętne łączenie może skłócić ich wszystkich ze sobą. Nawet dwa super-zgodne samce jakimi są Holik i Enzo mogą się w takich okolicznościach pokłócić..
To, że nie jedzą po zmianie domu to akurat normalne.. Każda zmiana, nawet na lepsze- to stres. Oczywiście trzeba kontrolować, by sytuacja się nie przedłużała.

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 11:29
autor: kamwe
Łączenie na neutralnym terenie odbyło się wczoraj przez kilka godzin i dziś całe rano, chyba mogą już być w czystej klatce, ale jeśli uważa pani, że mają jeszcze pobyć poza klatką to rozumiem, nie ma problemu.

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 11:49
autor: silje
Na neutralnym terenie świnki muszą być tak długo, aż będzie między nimi zgoda. Żadnych spięć. Pół dnia- to za mało.
Oni przyjechali do Ciebie wczoraj dość późnym wieczorem, a już siedzą w jednej klatce- to zdecydowanie za szybko. Tak jak mówiła Ewa na wizycie- conajmniej jeden dzień na wybiegu powinni spędzić. Jeśli trzeba- to więcej. Potem, (jeśli wszystko jest idealnie lub prawie)- mogą trafić do wspólnej klatki- wyszorowanej i bez żadnych mebli na razie.

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 12:05
autor: kamwe
Rozumiem, dam ich z powrotem na wybieg i poobserwuje. Zupełnie zapomniałam o tej zmianie położenia mebelków, przepraszam.

Re: Holik i Enzo

: 09 cze 2019, 12:17
autor: silje
Tak, i niech siedzą na tym wybiegu jak najdłużej. Jak już trafią do klatki, to na początku nie dawaj im żadnych mebli, bo każdy z nich może być powodem do sporu. Jak się już uspokoją, to można im dodać hamak, jakieś pięterko czy tunel.
Nieustannie trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Holik i Enzo

: 11 cze 2019, 16:21
autor: zwierzur
Mocno... :fingerscrossed: Dacie radę, chłopaczki! :fingerscrossed:

Re: Holik i Enzo

: 13 cze 2019, 19:33
autor: silje
Chłopaki jednak wracają do adopcji. Enzo nie potrafi zaakceptować trójkąta, co począć :idontknow:
Jeszcze dziś wieczorem miśki trafią do Ewy i Michała, a przy najbliższej okazji wracają do mnie na DT.
Posiedzą parę dni, odetchną. Poobserwuję czy nie zmieniły się ich wzajemne relacje i od nowa będą szukali domu.