CAVIARNIA

A właśnie o Was myślałam ostatnio. Super, że się dogadali.

W tamtym tygodniu Chłopaki mieli małą sprzeczkę o jedzenie. Orki ma 2 ranki na pyszczku, przy czym jedna to tylko zarysowanie z małym strupkiem (powierzchowna), a drugą niestety dopiero po kilku dniach zauważyłam a w sumie to wyczułam pod palcami. Niestety u niego ciężko jest cokolwiek zobaczyć ze względu na jego bujne uwłosienie. Niestety przez te kilka dni ranka zaropiała ale byliśmy w poniedziałek u Pani weterynarz, dała mu antybiotyk. W poniedziałek idziemy na kontrole bynajmniej wszystko wygląda dobrze nie czuć już ropy, nie widać żadnej wydzieliny wariuje jak zwykle (razem z Larsem ), jedzenia nigdy nie ma dość jak zwykle co było widać też na wadze u weterynarza..wcześniej ważył niecałe 900g a teraz ponad 1100g

Wzięłam przed chwilą Orkiego na ręce i....o NIEEEEE ...niestety Orki znowu mam rankę oropiałą niedaleko pyszczka . Jutro idziemy do Pani Weterynarz. Tym razem na szczęście udało mi się szybko zobaczyć tą ranę, jednakże nie mam pojęcia kiedy mogły się dziabnąć bo ostatnimi czasy są bardzo spokojne i grzeczne, no i nie zauważyłam, żeby były między nimi jakieś sprzeczki . Lars ma małą rysę nad noskiem,ale to powierzchowne zarysowanie. Prawdopodobnie musiało do zajścia dojść wczoraj bo wcześniej nie widziałam u niego tej rysy.

Co za uparte głuptasy

ja za nimi nieraz nie nadążam...żyć bez siebie nie mogą...całymi dniami chcieliby ze sobą ganiać po pokoju...a nieraz któremuś odbije i musi drugiego podgryźć

Byłam z Orkim dzisiaj u weterynarza. Rana nie była mocno głęboka jednakże trochę zaropiała dlatego dostał małą dawkę antybiotyku, do tego mam mu dezynfekować i smarować ranę maścią i powinno być wszystko ok . W poniedziałek wypadkowo jeszcze idziemy na kontrole

Rana jest niewielka, bo obawiałam się, że jest taka duża jak ostatnio..dopiero jak mu niedawno czyściłam ją to mogłam się dobrze przyjrzeć i jest mała jedynie co to podeszła ropą dlatego konieczna była wizyta u Pani Weterynarz..na szczęście wszystko bardzo ładnie wygląda i zaczyna się goić

Za nimi to chyba nie da się nadążać
Przynajmniej dobrze, że rana ładnie się goi.

no niestety nie da..ale i tak są najukochańsze na świecie

A własnie widziałam w komputerze , że byłaś. W poniedziałek się zobaczymy bo akurat będę w pracy.
Z tych chłopaków to niezłe ziółka