https://youtu.be/sg0Z2oF0D9o
Fisiąg szykuje się na wyjazd w niedzielę! Jedzie z moją córą przy okazji klasowego wyjazdu na wystawę Fridy Kahlo. Wczoraj biegała ze wszystkimi już chyba na ostatnim wybiegu w takim składzie.
Może nie ma tu najmądrzejszej miny, ale będzie mi jej brakowało bardzo, Siulu! Wita mnie zawsze rano niemal wyłażąc z klatki, sprawdza, czy dobre leki podaję Knedlowi i Dorci, kontroluje, czy zielone dla Lumi i Hukki z pietra niżej na pewno jest świeże... To jest taka kontaktowa świnka, że trzeba uważać na gniazdka w pobliżu, bo sprawdza wszystko. Jako jedyna nadgryzła półkę z książkami podczas wybiegów, bo próbowała, co to i czy da się zjeść
Całus koperkowy z małą Udon (Ramen w tle)
Właśnie, czekam na weekend i jakąś chwilę, żeby opstrykać pojedynczo kluskowe dzieci i założyć obu wątek. To ewidentnie samiczki są - ta Udon i ta Ramen, które ważą już ponad 300 g!
