CAVIARNIA

K..a nie wytrzymam tego napięcia....
W pokoju obok któryś zaczął świergotać....może ten mało znany dźwięk u świnek to tęsknota i nawoływanie? Śpiewa już 5 minut.

Schab

dla schaba niech zazna spokoju teraz napewno radośnie oboje brykają po pięknych łąkach.

Jak potwornie mi żal.....
Schabuniu

Umarł w wieku 4 lat. Pociesza mnie to, że zdążył sobie godnie pożyć, a cierpieć nie zdążył, na czas zauważyłam.
Mały nie miał tyle szczęścia. Umarł mając dziś równo 3 miesiące...
Reszta strasznie dziś nawołuje, co boli jeszcze bardziej.

Trzymaj się Ty i Twoja malutka zgraja

Dla Salcesonika

Dla Schabusia

Przykro mi. Sama niedawno straciłam rocznego szefunia Franciszka.

Niech chłopcy brykają wesoło na wiecznie zielonych łąkach.

Okropna historia, bardzo współczuję.

dla Salcesona
dla Schaba
niech im już słoneczko świeci na pięknych łąkach z zieloną trawką, mleczykiem i krwawnikiem, a myśli Boe jak motyle docierają do nich i łaskoczą je w noski

Strata ukochanych zwierzątek zawsze boli i niestety to nie mija jedynie z czasem ból jest mniejszy, ważne by o nich pamiętać a w szczególności to co dobrego nam dały w zamian za opiekę nad nimi.

niechaj brykają po pięknych łąkach wiecznie zielonych pełnych beztroski.

Dla Dużych: współczuję straty, była zbyt duża względem dobroci i miłości danej ulubieńcom.