Stefanku, dziś mijają dwa lata
Przykro mi, że cię tu ze mną nie ma. Teraz pewnie jadłbyś trawkę w ogródku, zadowolony z życia. 
Zdecydowanie za szybko odszedłeś, niedawno skończył byś cztery lata. 
Wiele dałabym, żeby znów cię przytulić, dotknąć miękkiej sierści, nawet wstać wcześnie rano słysząc jak gryziesz klatkę i kwiczysz. 
Mam nadzieję, że tak gdzie jesteś, jest ci dobrze. Niedawno przyszedł do ciebie Hugo, twój stary przyjaciel. Trzymajcie się razem. 
Kiedyś jeszcze się spotkamy 
Śpij spokojnie  
