CAVIARNIA

awa39 pisze:http://imageshack.us/a/img29/5791/hqc5.jpg cóż za precyzja w trzymaniu

Fakt! zdolniacha

Haha, nawet nie zauważyłam że on to trzyma w ten sposób.

U nas już zdrowo (oby jak najdłużej!). Przyszło do nas cudownie zielone, drobne sianko p. Roberta i już jestem na nie zła. No nie wydolę z tym dorzucaniem siana do klatek!
Toszek ma już tylko rankę ze strupkiem na nosku, okazało się, że to brzydki i duży ropień. Był na antybiotyku przez 3 dni i dostaliśmy tabletki do domu (a podać mu je to jest nie lada wyczyn). Dr Adam naprawił nam już drugiego kota, chwała mu za to.
Trochę zdjęć moich ukochanych modeli. Sztygar dalej boi się ludzi, ja go nie zmuszam do kontaktu z człowiekiem. Może jak dorośnie to zrozumie że człowiek jest ok. W każdym razie z Gniewkiem dogadują się wspaniale i to jest najważniejsze.



Obserwować młodego w klatce to jest największa frajda. Widać, że zaprzyjaźnił się z otoczeniem i często wywala stópki, podskakuje, przeskakuje nad Gniewkiem, dużo się bawi. Cudowny z niego biały malec

Lepiej pokaż świnką to co ich czeka od Pastuszka Nieźle
białas

I jak można nie lubić białasków? No jak? One są takie słodkie
Kto by pomyślał, że Gniewko znajdzie sobie towarzystwo, i że będą się tak fajnie ze sobą czuć super

Dla nich zamówienia jeszcze nie ma, moja mama zaszalała i kupiła kapciocha xl i tunelo - hamak. Podejrzewam, że dopiero się produkują.

Oj tak, jestem w białasku zakochana po uszy, ciężko mu zrobić zdjęcie kiedy się nie ukrywa ale mam jedno, zrobione przed chwilą przez kratki

Ale poza cudowny
On jest taki malutki, czy norka taka duża?

Laraine pisze: On jest taki malutki, czy norka taka duża?

Jest malutki, ale ta norka też jest duża - bo to takie igloo. W porównaniu do Gniewka to Sztygarek jest bardzo małą świnką. Czekamy na to, aż urośnie
O, tu Gniewko w tym samym igloo:

Cudowni są Super, że się dogadują, a Sztygar napewno niedługo przestanie się bać , i będzie chciał żeby go cały czas brano na kolanka

Boscy! A co do strachu - moje laby też dłuuugo się bały, ale dosłownie od kilku dni widzę przełom - dadzą się głaskać w klatce
Cały czas czekają na jedzenie przy kratach i liżą po palcach.