CAVIARNIA

Rany, zaczynam się zarażać tą białaskozą

Dziękuję bardzo za życzenia

Muszę nadrobić zaległości i wstawić trochę fotek
Rudzik, Oswald i Benio. Benio to kandydat do połączenia z maleństwem Himkiem ale jak tak na nich patrzę to nie wiem czy to był dobry pomysł, chyba poczekam parę miesięcy aż ich waga się zbliży do siebie albo małemu Himkowi adoptuję inne 'białe maleństwo" Jak adoptowałam Gringo do połączenia z Rudym to jakoś aż takiej różnicy wagowej nie było a tutaj
szok







Rudzik




Oswald


Benio


Maleńki Himek na wybiegu, jego dzisiejsza waga to 332 g.Oprócz tego, że jest spokojnym, nie bojącym się prosiaczkiem, potrafi załatwiać się w jednym miejscu klatki i jak po nocy patrzę na ten stos bobków w jednym miejscu to aż się dziwię, że z takiego maleństwa tyle tego...







Himek w norce od cioci pucki pięknie się prezentuje jeszcze raz bardzo dziękujemy

Ja bym właśnie z maleństwem łączyła- jest łatwiej.
Jak siły będą wyrównane to może być różnie.

A białasek śliczny!
Mam słabość do białasków i rozetek tricolor!


Benio wygląda identycznie jak mój Kotlet!

piekności ale maleńki jest w porównaniu z moimi dziewczynkami.

Śliczni chłopcy. To w jakich kombinacjach siedzą?

Dziękuję

Dzima pisze:Śliczni chłopcy. To w jakich kombinacjach siedzą?

Kombinacje od czasu do czasu się zmieniają a przy takim stadku to jest duuużo możliwości
ale na dzień dzisiejszy to Pucek z Bursztynem, Rudzik z Oswaldem+ Benio, Niki, Rudy z Gringo i Collin z Marshallem

jolka pisze:piekności ale maleńki jest w porównaniu z moimi dziewczynkami.

Tak jest bardzo maleńki ale jak zajrzałam do wątku Pucka i Bursztynka to Pucek u Ciebie 31 sierpnia miał też 332 g a jak go teraz zważyłam 29 grudnia to ma 1060 g

Himek tu wyszedł niesamowicie




Też jestem za łączeniem z młodziaczkiem

Czy Himek to rodzinka Amoliki? Bo normalnie klony

Piękne stadko <3 Białasek jaki czyściutki :D:D Nic tylko przytulać...
Po czym poznać dobrego właściciela? m.in. po tym, że zwierzaki bez względu na ich ilość są czyściutkie i pachnące
NIKI 2 wielki szacunek za pracę wkładaną w porządkowanie wszystkim prosiakom mieszkanek...ja czasami swoje dwa mam ochotę udusić za namiętne bobkowanie ;p