CAVIARNIA

Dziś ponownie widzimy się z dr Judytą. Wygląda na to, iż spadek masy nie jest bezpośrednią pochodną grzybicy. Morrigan dziwnie przeżuwa granulat tylną częścią żuchwy, więc idziemy sprawdzić ząbki.

Zgodnie z obserwacjami - była niewielka korekta trzonowców.
Ale obserwujemy pod kątem drożdżycy, bo te bobki niepokojący zapach mają. Jak nie będzie dalszej biegunki, to będzie ok.

za poprawę

Dziękujemy w imieniu Morrigan.


Tymczasem... "Six Six Six, there's number of the beast" jako to śpiewa Bruce Dickinson z Iron Maiden...
Więcej wkrótce


edit: mamy drożdżycę.

Wy też?!!? Co za zaraza!

Ano my też.

Tolfedyna widać nieco pomogła i panna zaczęła sama więcej podjadać. Od wczoraj, przez noc 10 gram zyskała. Idę zaraz po kolejną dawkę i kupić nystatynę. Bobki mniej biegunkowate, ale nadal bardzo lepkie i rzadkie.

Mmmm szykuje się doświnianie? Może coś więcej o wybrance....

Proszę powrzucać zdjęcia Nammu i nowego nabytku
Chyba się następnym razem wproszę, bo ciekawa jestem jak moja mała tymczaska urosła

Przy okazji Walnego możesz zajrzeć Może już Morrigan będzie zdrowa i nasza najbardziej reprezentatywna świnka ukaże się w całej krasie.
Zdjęć na razie nie robimy, leczenie ważniejsze.

Po kolei mogę troszeczkę szczegółów zdradzać, żeby podgrzać atmosferę (wszak imię po bogini wulkanów )