CAVIARNIA

Gdzie domek dla pięknego smakosza zieleninki?

No, domek pewnie gdzies jest, ale bardzo niesmialy

My wiernie podczytujemy temat.
Po świętach wielkanocnych będziemy już mieli klatkę setkę i czas na łączenie prosiaków. Jeżeli do tego czasu Andrzejek nadal będzie wolny, to na pewno będziemy chętni (uwielbiam czerwonookie, białe gryzonie - łaciatego świniaka wybrał sobie mój syn, więc teraz moja kolej;]).

dziekuje
Ja na pewno napisze, gdyby cos sie zmienilo w temacie.
Jedrek jest u mnie od listopada.
troche wiec sie zasiedzial. Urosl, zmeznial i takie tam rozne.

fenek pisze:dziekuje
Ja na pewno napisze, gdyby cos sie zmienilo w temacie.
Jedrek jest u mnie od listopada.
troche wiec sie zasiedzial. Urosl, zmeznial i takie tam rozne.

Zapomniałaś dodać wyprzystojniał i został rozpieszczony

no tak wyprzystojnial na pewno.
Mam wrazenie, ze jeszcze urosnie.
natomiast zdecydowanie sie rozwydrzyl.
Dostal wczoraj pierwsza wiosenna trawke i nie zjadl calej.
a nie dalam duzo - no bo to wiadomo co w tej trawie takiej wiosennej siedzi? dzisiaj rano juz nic nie bylo.
BYlo natomiast grzechotanie o prety i kwikanie poranne punkt 6 rano.
aach.
Ogorka dalej obiera ze skorki - reszta gardzi.

no to wczoraj wzgardzil ogorkiem, bo chcial cos innego. Tylko co?
trawke zjadl, dosypalam ziolek.
Dla "mojego"eleganta zakupilam nastepna porcje ziolek i suszone warzywa - bo on tak ladnie je krwawnik
lepiej niz siano.
Na cmokanie wysuwa nosek spod hamaka i patrzy co sie kroi, nie jest jakism specjalnym amatorem trawy, no zje, jak daja.
lubi bazylie...

Bazylia pycha. A krwawnik to już w ogóle

oj tak
ma teraz nowa metode, wsuwa glowe miedzy hamak a kratki. :)tak ze widac tylko nos. i wacha.

I jak tam ?