CAVIARNIA

a ile obecnie waży prosiak? to ważna informacja.

Polecam zapoznać się z tematem: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... &t=97#p620

100 gram dla świnki to dość spora utrata masy. Spróbuj podać np. potłuczonego banana lub gruszkę, do karmy ratunkowej możesz wmielić płatki owsiane (zwykłe, górskie). Cavia Complete jak najbardziej się nadaje - zmiel w młynku do kawy lub blenderze, wymieszaj z taką ilością wody, żeby śwince wygodnie się jadło.
I koniecznie do dobrego weta, niech obejrzy trzonowce też, bo mogą przerastać, jeśli świnka nie je normalnie

Samiec waży 650g, dałem mu polowe niedużej strzykawki, zjadł bo zjadł, ale nie rwał się zbytnio.

A w jakim jest wieku? Bo jeśli dorosły, to waga bardzo niska. Połowa strzykawki to zbyt mało na raz. W linku, który podrzuciłam wcześniej jest informacja o tym, ile karmy powinno się podawać na jedno posiedzenie

wiem, ale więcej w ogóle nie chciał
3 lata

To bardzo maleńko.
Tak, jak pisałam wcześniej - spróbuj rozgnieść banan lub gruszkę, ewentualnie można podać owocowego gerberka - to jest słodkie, może będzie chciał jeść.

Koniecznie szybko do weta i koniecznie sprawdzić trzonowce (dobry wet sprawdza je bez narkozy) - listę polecanych wetów w różnych miejscowościach znajdziesz w dziale: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=31

EDIT:
W Toruniu są: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=33&t=164 oraz http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=33&t=163

Kupiłem większą strzykawkę o większej średnicy, papka bardziej leciała, bo w tamtej otwór był strasznie mały. Zjadł z 15 ml, potem już zaczął kręcić głową. Co ile mam go tak karmić?

Co 2-3 godziny, także w nocy

Jak nic nie je sam to przynajmniej co 3 godziny. W nocy, jeżeli dasz radę to najlepiej też. Ewentualnie późnym wieczorem i potem wczesnie rano. Trawy nazbieraj, ziółek, które lubi - może się skusi. I koniecznie do weta, bo jeżeli to zęby to bez korekty samo nie przejdzie. Niejedzenie może być też objawem innej, czasem bardzo poważnej choroby.

Ok, w nocy będę karmił. Ale z początku ona nie chce sama strzykawki lyknac, musze jej sam włożyć, podać trochę, a dopiero potem zaczyna sama po to sięgać, o to chodzi? I karmić do czasu, aż zacznie sama odmawiać? Jutro z rana zadzwonie do tego weta, mam nadzieje, że to tylko zęby