
Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy picia
Moderator: pastuszek
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
To nie brzmi pocieszająco. Ale why?? Tamto plastikowe śmierdziało jak stary kompost i obrzydzało mnie. No tak, jak świnia to świnia, cóż.... Czyli mam zmienic na stare?? 

Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Prawda jest taka, że jak świni bardzo chce się pić to i tak się w końcu napije.
Z czasem pewnie się przyzwyczai
.
Jeżeli tak się martwisz o brak ataku na poidło- słowem kluczowym jest ogórek.
Dwie spośród moich sześciu świń prawie wcale nie piją- wystarcza im woda dostarczana w świeżym!
Z czasem pewnie się przyzwyczai

Jeżeli tak się martwisz o brak ataku na poidło- słowem kluczowym jest ogórek.
Dwie spośród moich sześciu świń prawie wcale nie piją- wystarcza im woda dostarczana w świeżym!
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Ta moja paskuda je dużo świeżych warzyw. Zauważyłam, że to poidło jest dla niej zabawka jednocześnie. Bo jak jej tym poruszałam to sie zainteresowała.
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Może ze starego właśnie wcale tak dużo nie piła jak Ci się wydawało, pewnie połowa wody była rozlewana, skoro mówisz, że się bawiła poidłem.
Jeżeli je sporo soczystych rzeczy, z pewnością dostarczają one wystarczającą ilość wody.
Jedna świnia pije dużo, druga wcale. Nie ma reguły.
Ostatnio dwójka u mnie miała na parę dni odstawione świeże- woda znikała w zastraszającym tempie, choć normalnie do poidła nigdy nie podchodzą, wisi u nich to poidło właściwie dla formalności
.
Jak więc widać niektórym świniom świeże wystarcza, by nie wyschnąć.
Jeżeli je sporo soczystych rzeczy, z pewnością dostarczają one wystarczającą ilość wody.
Jedna świnia pije dużo, druga wcale. Nie ma reguły.
Ostatnio dwójka u mnie miała na parę dni odstawione świeże- woda znikała w zastraszającym tempie, choć normalnie do poidła nigdy nie podchodzą, wisi u nich to poidło właściwie dla formalności

Jak więc widać niektórym świniom świeże wystarcza, by nie wyschnąć.

Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
No to kupiłam za duże - 250 ml. 150 ml by jej wystarczyło skoro ona głównie to się nim bawi 

Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
U mnie chłopy siedzą 3 x 2 sztuki.
Na dwójkę mają poidła 250.
Dwóch panów abstynentów ma 150, a i tak nic nie ubywa, raz dziennie zmieniam wodę, choć nie wiem po co
mają poidło w nosie.
Na dwójkę mają poidła 250.
Dwóch panów abstynentów ma 150, a i tak nic nie ubywa, raz dziennie zmieniam wodę, choć nie wiem po co


Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Ta moje opróżniała codziennie 250 ml! Teraz sie wydało w jaki sposób!! Owszem, było mokro pod poidłem ale sikała tam równiez i bobczyła - taki ulubiony kącik zabaw. No to teraz zabawa się skończyła, świnia wpadnie w depresję, ja muszę kupić mniejsze poidło bo teraz to na tydzień jej chyba wystarczy 

Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Moim 150 starczy na całe życie
!

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Wiecie co moi nie pili.. nie pili.. nie pili.. i nagle zaczęli
zupełnie nie wiem czemu, latem przy upałach poidła nie ruszali prawie, a teraz piją ciągle i 250 to im na półtora dnia na dwóch starcza.

Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Zamówiłam własnie małej małpie nowe poidełko. Teraz ma dwa!! Duże i małe. Do wyboru
Tyle, że duże to chyba muszę komuś sprezentować.
