Jagódka i Poziomka z lasu i ich dzieci już w DS
Moderator: silje
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Jagódka[DS]Poziomka (rez.), 1 maluch Poziomki wolny[POZN
Gratuluję doświnienia , ale się małej poszczęściło
Re: Jagódka[DS]Poziomka (rez.), 1 maluch Poziomki wolny[POZN
Oooooooo ! no proszę, a tak nie dawno słyszałam chyba, że nie będzie trzeciej już świnki
cóż... ja też tak się pół roku temu zarzekałam, aż do czasu, gdy ujrzałam u Ciebie Lenkę
witamy w klubie "trójek"
cóż... ja też tak się pół roku temu zarzekałam, aż do czasu, gdy ujrzałam u Ciebie Lenkę
witamy w klubie "trójek"
Re: Jagódka i Poziomka w DS, kto pokocha Bronisława?Poznań
Najlepsze, że to nie ode mnie wyszedł ten pomysł już pogodziłam się z niemożnością doświnienia, a tu masz
Świniaki brykają, jedzą rosną. Mała ruda waży 72 g - przez tydzień przytyła/urosła o 15g. Jej rodzeństwo waży już w okolicach 150g, dysproporcja między nimi staje się coraz bardziej widoczna. Coraz bardziej mam wrażenie, że nóżki tyko jej przeszkadzają w poruszaniu się, w ogóle ruch jest dla niej trudniejszy (chociaż daje sobie radę, potupta sobie po klatce i nawet próbuje nadążyć za resztą stada, to szybciej się męczy, zahacza stopami o sianko i podłoże). Chyba nie ma w nóźkach czucia - na jednej stopie ma pazurki skrócone do krwi, nie wiem czy zahaczyła i połamała je sobie, czy też obgryzła
Świniaki brykają, jedzą rosną. Mała ruda waży 72 g - przez tydzień przytyła/urosła o 15g. Jej rodzeństwo waży już w okolicach 150g, dysproporcja między nimi staje się coraz bardziej widoczna. Coraz bardziej mam wrażenie, że nóżki tyko jej przeszkadzają w poruszaniu się, w ogóle ruch jest dla niej trudniejszy (chociaż daje sobie radę, potupta sobie po klatce i nawet próbuje nadążyć za resztą stada, to szybciej się męczy, zahacza stopami o sianko i podłoże). Chyba nie ma w nóźkach czucia - na jednej stopie ma pazurki skrócone do krwi, nie wiem czy zahaczyła i połamała je sobie, czy też obgryzła
Re: Jagódka i Poziomka w DS, kto pokocha Bronisława?Poznań
hmmm... a może groźnie brzmiąca "amputacja" stópek pomogła by jednak w poruszaniu się malutkiej... skoro nie ma z nich pożytku, a wręcz przeszkadzają
Re: Jagódka i Poziomka w DS, kto pokocha Bronisława?Poznań
Poczekajmy, aż maluch przybierze na wadze Myslę, że nikt by się chyba nie podjął operacji na takiej małej śwince.atka1966 pisze:hmmm... a może groźnie brzmiąca "amputacja" stópek pomogła by jednak w poruszaniu się malutkiej... skoro nie ma z nich pożytku, a wręcz przeszkadzają
byłaś z nią u weta, czy czekasz az troszkę maluch podrośnie?patic6 pisze:Chyba nie ma w nóźkach czucia - na jednej stopie ma pazurki skrócone do krwi, nie wiem czy zahaczyła i połamała je sobie, czy też obgryzła
Re: Jagódka i Poziomka w DS, kto pokocha Bronisława?Poznań
Dzisiaj byłam, czucie w łapkach jest, ale p. wet podejrzewa słabe krążenie, nóżki są chłodniejsze niż reszta ciała i mogą jej drętwieć. Dostałyśmy zalecenie - masowanie stópek i delikatna fizjoterapia w postaci poruszania stópkami w stawach, kilka razy dziennie. Gdyby jeszcze obgryzała, mogę jej zrobić "bucik" z bandażu (dostałam taki niebieski, "samoczepialny", nie wiem jak go inaczej określić ). Od niedzieli robiłam jej takie cuda ze starego bandażu elastycznego (który przestał być elastyczny gdzieś dekadę temu ). Działa o tyle, że świnka nie obgryza sobie łapki, ale może jeszcze bardziej upośledzać krążenie - i koło się zamyka.
Wetka (inna niż ta, u której byłam na początku) ogólnie była pod wrażeniem kondycji świneczki oczywiście pozytywnie. Malutka wzorcowo zsikała się na stół, a następnie pozostawiła po sobie sznureczek bobków
Dopiero czas pokaże, czy amputacja będzie konieczna. Na razie jesteśmy dobrej myśli I cieszymy się z każdego dnia naszej Małej Krzywej słodkości
Aaa, jeszcze jedno - rośniemy ważymy już 80g pomalutku, pomalutku, ale stale waga rośnie
Wetka (inna niż ta, u której byłam na początku) ogólnie była pod wrażeniem kondycji świneczki oczywiście pozytywnie. Malutka wzorcowo zsikała się na stół, a następnie pozostawiła po sobie sznureczek bobków
Dopiero czas pokaże, czy amputacja będzie konieczna. Na razie jesteśmy dobrej myśli I cieszymy się z każdego dnia naszej Małej Krzywej słodkości
Aaa, jeszcze jedno - rośniemy ważymy już 80g pomalutku, pomalutku, ale stale waga rośnie
Re: Jagódka i Poziomka w DS, kto pokocha Bronisława?Poznań
No proszę jak ładnie rośnie Kruszynka kochana
Re: Jagódka i Poziomka w DS, kto pokocha Bronisława?Poznań
No to dobre wieści! na prawdę!
Masować stopki w takim razie, zginać w stawach i rośniemy dalej. Skoro krążenie i czucie jest zachowane, a jednocześnie nie przeszkadza to w wypróżnianiu się, to myślę, że możemy o amputacji zapomnieć Płci nie można sprawdzić? Bo jakies imię by się przydało
Ja bym go nazwała Hope - "nadzieja", a przy okazji unisex w brzmieniu
Masować stopki w takim razie, zginać w stawach i rośniemy dalej. Skoro krążenie i czucie jest zachowane, a jednocześnie nie przeszkadza to w wypróżnianiu się, to myślę, że możemy o amputacji zapomnieć Płci nie można sprawdzić? Bo jakies imię by się przydało
Ja bym go nazwała Hope - "nadzieja", a przy okazji unisex w brzmieniu