CAVIARNIA

Będę ich kochać bez wzajemności, takie życie
No, pewnie piękne panienki byłyby zadowolone
A w razie jakby któryś trochę stracił na męskości

Czy Felek jest już gotowy do adopcji? szuka domu z Kłębuszkiem?
Wrzucić ich na fb czy zrobisz im nowe wspólne zdjęcia?

Dzima pisze:Czy Felek jest już gotowy do adopcji? szuka domu z Kłębuszkiem?
Wrzucić ich na fb czy zrobisz im nowe wspólne zdjęcia?

Wątroba Felkowa się jeszcze nie nadaje do wydania do nowego domu. Dalej ją kurujemy i za około dwa miesiące powtarzamy badania krwi. Jak się uda to wtedy powinni być oboje gotowi do adopcji.

I niech tak będzie! Zwłaszcza Felus zaslugujemy po tym calym cierpieniu na wyjątkowy domek. I taki będzie!

Informujemy, że Kłębek ma już w pełni czyste futro, wszoły, które próbowały mu się w przypływie odwagi władować do oczu (tyle ich było!) zniknęły i nikt nie będzie za nimi tęsknić . Chłopcy się lepiej dogadują, docierają się z każdym dniem. Felek skończył inhalacje, ale jak na złość Kłębek ich teraz potrzebuje, więc leczenie trwa. Felekowa miłość do hepato-herb osiągnęła już taki etap, że zjada go w klatce bez wyjmowania i siłuje się żeby zagarnąć strzykawkę .

Kluskaxyz pisze: Felekowa miłość do hepato-herb osiągnęła już taki etap, że zjada go w klatce bez wyjmowania i siłuje się żeby zagarnąć strzykawkę .

Świnko-ćpun uważaj żeby ciebie do klatki nie wciągnął

A mówiłam, że nie ma co wzgardzać hepatoherbem, lepsze to niż lekarstwo w syropie nieustannie za Felka i Kłębka, oby szybko znaleźli dobry dom!

Feluś i lewek

trzymamy kciuki, bo chyba niedługo badanka?

: fingerscrossed: