CAVIARNIA

Żyjemy! Tylko po urlopie mam armagedon w pracy Mnóstwo zabiegów, dużo zwierząt jest poumawianych na wyniki (bo podczas mojego urlopu nikt się tym nie zajmował ) a do tego trzeba przyjąć zwykłych pacjentów...
Minęły 4 tygodnie od korekty i Tola już ma problemy więc na wtorek się umówiliśmy na zabieg.

Armagedon w pracy nie jest usprawiedliwieniem dla braku wiadomości o pieszczoszkach A tak na poważnie, współczuję sytuacji w pracy , ale dobrze, że u zwierzaków względnie ok.

Przyszły tydzień też się taki zapowiada więc pewnie jeśli chodzi o zdjęcia to dopiero w weekend.

martuś pisze:Przyszły tydzień też się taki zapowiada więc pewnie jeśli chodzi o zdjęcia to dopiero w weekend.

Na zdjęcia cierpliwie poczekamy

Miałam dzisiaj dziwny sen. Mianowicie śniło mi się, że wróciła Nala... Tzn wiedziałam, że ona dawno zmarła a jej powrót opisywałam tutaj na forum, że wykopałam jej ciałko, podałam jakiś zastrzyk a ona odżyła... Do tego w domu pojawił się nowy prosiaczek - ruda rozetka z białymi znaczeniami Wiedziałam, że jest jeszcze Nutka i Tola ale w śnie ich nie widziałam i się zamartwiałam, że mam za małą klatkę na 4 świnki

Martuś, normalnie sny jak z powieści Stevena Kinga, tylko tam nie za dobrze kończy się ożywianie zmarłych zwierząt. A klatkę zawsze się da powięszyć

Klatka jest tak dopasowana, że niestety nie mam już jak No i Nalcia już nie wróci więc 4 świnek nie będzie

Te świneczki są na zawsze w naszych sercach. Ja wiem Martuś, że to smutne, też tęsknię za Brombisią.

17.10





Dzisiaj










Przyczajony tygrys, ukryta Tola



Nutka dawno nie chwaliła się uzębieniem



Fruguś