Strona 80 z 120
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 28 sty 2019, 20:55
				autor: Gorgofone
				Słodkie kluseczki <3
Czego używasz jako zagrody?
			 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 29 sty 2019, 10:05
				autor: Kropcia
				Któraś z dziewczyn mi poleciła regał modułowy, do tego mam 4 kratki cc, bo na czymś trzeba zawiesić poidełko i paśnik 

 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 12 lut 2019, 8:26
				autor: Kropcia
				Żyjemy i mamy się dobrze. Pchełka się nabawiła zapalenia spojówek (nic nowego u niej- tak raz w roku minimum łapie), Lukrecja straciła troszkę sukienki, bo niedobra matka podcina regularnie, a Pistacja szczerze nienawidzi procesu wyciągania z zagródki, ale kolankowana nawet 10 minut, rozpłaszcza się szybko niczym naleśnik. Dziewczyny żyją swoim dziwnym świńskim życiem, którego nie ogarniam. Ale nie muszę, wystarczy, że kocham i rozpieszczam smakołykami jak się da  

 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 12 lut 2019, 14:20
				autor: sosnowa
				
			 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 03 mar 2019, 14:05
				autor: Kropcia
				
			 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 03 mar 2019, 18:54
				autor: sosnowa
				
			 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 06 mar 2019, 23:09
				autor: Gorgofone
				Cześć, kluchy <3
			 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 18 mar 2019, 14:16
				autor: Kropcia
				Kluch nie rozumiem, w zupełności... Nie ogarniam. Pistacja z Lukrecją łażą za sobą, turkają, jedna drugą próbuje zdominować, ale muszą być blisko siebie, po prostu muszą. Nie zupełnie obok, przytulone, ale blisko. Bufor z Pchełki czy kapcia musi być. Lukrecję chyba wezmę w czwartek do weta na kolejne podejście do krwi. Ostatnie pokazało nam ładne wyniki wątrobowe poza bilirubiną. Nie została zbadana, bo do surowicy wdarły się czerwone krwinki :/ ten wieprzek ma pecha. Ostatni parametr, najważniejszy został... Chcę dać jej i sobie spokój, bo się bujamy z tym tak od listopada :/
			 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 18 mar 2019, 21:34
				autor: Val
				Ale miałam do nadrobienia w Twoim temacie. W mojej świadomości zatrzymałam się na Twoich pierwszych świniach - pamiętałam, że Karinka odeszła, ale przykro mi, że Karmelka też. Te "nowe" dziewczyny są piękne 

 Bardzo podobają mi się czarno-białe świnie. Takie wyraziste połączenie kolorów 

 
			
					
				Re: Pchełka, Lukrecja i Pistacja
				: 18 mar 2019, 23:52
				autor: Kropcia
				Oj tak, podziało się mocno. Nadal mi smutno, że nie ma ani Karinki, ani Karmelki 

 Ale obecne świnki kocham równie mocno. I chyba nie ma tak, że którąś bardziej  
