CAVIARNIA

Chłopcy poznali dzisiaj Florka, który jest u Nas na dt

Ale super razem wygladaja.
A Guc co? zwial od Florka? Jak sie chlopaki dogaduja?

Guć zawsze przejmuje inicjatywę zapoznawczą i ogólnie był spokój, trochę pocykali zębami, pokręcili tyłkiem, pobiegali za sobą. Ogólnie pokazanie, że on tu rządzi i raczej afera się z tego nie robiła Stefan poszedł jeść - on każde spotkanie towarzyskie tak zaczyna a później udawał, że go nie ma. Florek mu latał koło nosa. Stał i czekał aż go wywącha i sobie pójdzie. Ogólnie neutral na dzień dzisiejszy.
Nie interweniowałam, wodą nie pryskałam, a po pewnym czasie nawet już na nich nie spoglądałam
Florek przy Kalim, który mieszkał u Nas w lipcu i sierpniu to aniołek.

nawet nie wiesz jak ja marze zeby tak swinke wrzucic do moich lobuzow i zeby bylo takie fajne i lagodne laczenie. No ale pomarzyc sobie mozna. No a Stefciu to jest Stefciu. Wiadomo w zyciu najwazniejsze jest jedzonko.

pastuszek pisze:Dorotezko prezent był, a jakże - zresztą sama pomagałaś go zorganizować Nieświadomie zostałaś pomocnikiem Mikołaja

o kurcze.. w pewnym sensie byłam Śnieżynką

najlepsze jest to, że po tym patrzę na pierwsze zdjęcia i się zastanawiam co Ty takiego kupiłaś będąc ze mną.. na ostatnim wypadzie (tego 13stego) i z takich dużych rzeczy mi się tylko kojarzyły.. no właśnie.. zaczęłam się zastanawiać czemu im ziemniaki pod choinkę dajesz
a to chodziło o wcześniejsze zakupy (moje już prawie wyjadły to co wtedy kupiłam.. )

A tak w ogóle.. jak będziesz kiedyś chciała powtórkę któregokolwiek, to dawaj znać Z tego pierwszego coś czuję że w styczniu po wypłacie będzie trzeba zamawiać..
a tego drugiego to raczej weekend.. taki 13sty jest tylko raz do roku i więcej urlopu nie uda mi się załatwić

Florek jaki zgrabniutki
Fajnie, że się chłopaki dogadali

Może Florek rozrusza to "zastałe towarzystwo"?

No nie wiem, ostatnio bardziej skupili się na jedzeniu niż bieganiu
Guć z Florkiem trochę pobiegali, ale Stefan zaczął przechodzić w stan wyleżu, więc pod tyłek dostał kapciocha to i reszta przybiegła i zaczęła się w okół rozkładać Wszyscy dostali coś pod tyłek, do jedzenia, odpoczęli i poszli za Stefanem do siebie I tyle było z wybiegu.

Hmmm na zdjęciu widzę 4 świnie .... To może warto zainwestować w samochód na ster i przyczepić do niego smakowite warzywka i śmigać po domu to prośki ruszą w pościg

Dzima pisze: może warto zainwestować w samochód na ster i przyczepić do niego smakowite warzywka i śmigać po domu to prośki ruszą w pościg

Dzima, jesteś genialna!