Strona 77 z 82
Re: Moje szyneczki ;)
: 24 kwie 2018, 21:08
autor: urszula1108
boe22 pisze:Zwierzęta podobno upodabniają się do właściciela!
Tylko nie wiem, czy to dobrze!

To chyba jesteś całkiem przystojna

Re: Moje szyneczki ;)
: 24 kwie 2018, 21:17
autor: boe22
Raczej mam duże jaja i własne zdanie, urodziłam się wściekła, a nawet przełożeni twierdzą, że zabijam wzrokiem i wolą jak już ich szmacę, niż jak zabijam ich wzrokiem(bo to oznacza wybuch nuklearny w ciągu minuty!). Taka żmija!
Świnie faktycznie mam też charakterne!
Re: Moje szyneczki ;)
: 24 kwie 2018, 22:28
autor: Beatrice
Oj dobrze, dobrze, że się do Ciebie upodobnily... Mam nadzieję, że serducha też mają wielkie jak Ty!

Re: Moje szyneczki ;)
: 24 kwie 2018, 22:39
autor: boe22
Mają! Dlatego tych bandytów tak kocham!
Żeby jeszcze okresowo nie wyrywali sobie futra z dupek- byłabym zachwycona!
Dziś pół dnia spędziłam w zagrodzie umazana bobami i krzycząc na nich! Ale oni nic sobie z tego nie robią, bo wiedzą, że dałabym się za nich pochlastać.
A to takie niedobre małpy!
Ale za to urocze!
Tylko Agrest słucha mnie jak pies i reaguje na komendy(dla nie wtajemniczonych- Agrest to ta biała kula!

)!
Agrest- nie wolno! Agrest zostaw! Agrest chodź!- wszystko rozumie!
Swoją drogą - jestem ciekawa, czy Wasze świnie reagują na imiona i na podstawowe komendy?
Jak to jest u Was?
Re: Moje szyneczki ;)
: 24 kwie 2018, 22:56
autor: magmagpie
Słuchaj, zanim Agrest zwał się Agrestem, już był wyjątkowy! Ile tymczasów miziało MAS pod brodą???
Po prostu Agrest to Agrest, klasa sama w sobie

Re: Moje szyneczki ;)
: 24 kwie 2018, 23:12
autor: boe22
Największy synuś!
Chociaż ostatnio przed najmniejszym spiżdża!

Znalazł się większy rzeźnik!
Na każdego cwaniaka znajdzie się większy cwaniak.
Re: Moje szyneczki ;)
: 25 kwie 2018, 6:42
autor: urszula1108
Na tej stronie zdjęć nie ma. Prosimy o nowe. Może tym razem portretowe?
Re: Moje szyneczki ;)
: 25 kwie 2018, 8:34
autor: sosnowa
U nas dogadać się dało zawsze z Grawisią, reagowała na imię nawet już umierając. Jedno z bardziej bolesnych moich wspomnień. Obecnie niesamowicie komunikuję się z Wiedźminem, który wręcz zgaduje moje myśli. A Apisia, jak ją raz rok temu córka nauczyła stawać słupka o jedzenie, to do dziś wie, że to jest sposób patentowany
Ja mam zawsze w stadzie jakieś cholery, a sama jestem (do czasu) bardzo, ale to bardzo cierpliwa. Za to jak mnie trafi, to już jestem trafiona.

Więc chyba raczej fatum niż wspólnota osobowości.
Re: Moje szyneczki ;)
: 25 kwie 2018, 16:02
autor: boe22
Behemot poluje na Brysia!
Chyba trochę za szybko na szał hormonalny?
Czy ja coś ostatnio wspominałam, że u świń panuje spokój?
No i za szybko chyba to powiedziałam!
Re: Moje szyneczki ;)
: 28 kwie 2018, 10:07
autor: martuś