Strona 77 z 363
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 20:31
autor: Asita
Ojojoj....to się dzieje....
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 20:36
autor: Siula
Właśnie Tosieńkę podmyłam bo całą osiurana była

. Teraz chwila spokoju i relaksu na nowym legowichu uszytym przez Dużego

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 20:37
autor: Asita
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 21:46
autor: Siula

Leń tosiowy

Leń tosiowy i jeleń misiowy

A oto i legowisko z wyprofilowanymi niszami dla trzech świnek
Póki co byliśmy świadkami jak dwie (Bromba i MIsia) korzystały z niego w jednym momencie.
Jakby to rzec? MOROWO

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 21:48
autor: Assia_B
Świnki oczywiście śliczne, ale ja nadal nie mogę wyjść z zachwytu dla kawiarenki...
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 21:52
autor: balbinkowo
No tak, jak męska robota to tylko w kolorach moro
Ale widać że zaakceptowane przez prośki, super

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 22:11
autor: Siula
Dziękujemy za komplementy
Jak by ktoś coś potrzebował to zapraszam do skarbonki giglaczy:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =57&t=5240
Robimy też różne rzeczy do mieszkania ( pudełka, wieszaczki, decoupage itp)
Więcej w wątku, do którego link macie powyżej
Co do akceptacji legowiska, to jednak zajęło im to troszkę więcej czasu niż zwykle. Może to przez te wojskowe barwy...
Pewnie się bały, że zbytnio się zakamuflują i nie będziemy ich widzieć. Skoro zaś uznamy, że klatka jest pusta, to przestaniemy wkładać tam jedzenie... Tak jakoś podejrzewam

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 22:23
autor: balbinkowo
Zaglądnęłam
Siula a jesteś pewna że zmieszczą się na tym materacu 3 świnki? Patrząc jak się te 2 tam rozłożyły, to mam pewne obiekcje

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 07 lis 2015, 22:43
autor: Siula
No właśnie problem z nimi jest taki, że raczej się do siebie nie przytulają i rzeczywiście jeśli się rozciągną to wejdzie tylko jedna

Natomiast jeśli położyłyby się tak jak dzisiaj Bromba z Misią tzn. każda zajęła tylko jedną "niszę", to mogłyby zmieścić się nawet w trójkę.
Tylko, że to wymagałoby zmuszenia się do przytulania

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
: 08 lis 2015, 7:44
autor: Arya90
A przytulanie jest be
