Strona 77 z 196
Re: Puckowe futerka
: 01 lis 2014, 0:37
autor: pucka69
Przyjechałam z pracy do domu a tu Jaga pod norką leży, patrzę, a ta ma tylne nóżki jakieś jakby bezwładne. Mv, nivalin, steryd, vitaminy, tolfina i czekamy. jutro poprawka z zastrzyków. Ogórka zjadła, pomidora zjadła. Papkę ze strzykawki zjadła.Ona mnie wykończy.
Re: Puckowe futerka
: 01 lis 2014, 0:40
autor: porcella
Ech

Re: Puckowe futerka
: 01 lis 2014, 6:19
autor: Inez
Trzymam

mocno - oby to jakieś chwilowe było.
Re: Puckowe futerka
: 01 lis 2014, 10:04
autor: pucka69
Rano znowu wyszła z norki. może gorąco a może za dużo bobków. Warzywa zjadła, papkę zjadła. Na 12.00 na zastrzyki.
Re: Puckowe futerka
: 01 lis 2014, 10:07
autor: Assia_B

za Jagę! Musi być dobrze! Silna dziewczyna!
Re: Puckowe futerka
: 01 lis 2014, 22:50
autor: pucka69
Jak wróciłam po południu do domu to już było gorzej.
Odpychała strzykawkę z jedzeniem, miała obrzęki na nóżkach i pod szyją. Ważyła 750 g a wczoraj 680 - musiała już zatrzymywać wodę. Po konsultacji z dr Kasią postanowiłam Jagę uśpić.
Pozdrów tam wszystkich, prosiaczku

Re: Puckowe futerka - już bez prosiaczków :(
: 01 lis 2014, 22:54
autor: porcella
Dałaś jej prawie rok - czyli 1/7 życia.
Ale smutno i żal okropnie.
Poszła z Guciem gadać, wiesz?

Re: Puckowe futerka - już bez prosiaczków :(
: 01 lis 2014, 22:59
autor: Marta_K
Pucko... tak mi przykro...

Za dużo prosiaczków ostatnio postanowiło pobiec za TM....
Jaga... ukochaj ode mnie moje skrzaty po tamtej stronie....

Re: Puckowe futerka - już bez prosiaczków :(
: 01 lis 2014, 23:07
autor: Beatrycze
Bardzo szkoda, ale juz sie nie męczy bidulka

Re: Puckowe futerka - już bez prosiaczków :(
: 01 lis 2014, 23:12
autor: DankaPawlak
Tak bardzo, bardzo mi przykro...
Zrobiłaś dla tego malucha wszystko, co było w ludzkiej mocy - Mała napewno o tym wie .
Trzymaj się ciepło.