CAVIARNIA

Dziekuje za komplementy
Fanka dam znac jak wroce, bo tez jestem ciekawa co wet na to i co z Angelo.
Superendi jestem swiadoma, ze nic moze sie nie zmienic bo moze maja tylko takie charakterki a tego nie zmienie

Wrocilam od veta i:

1. Angelowi nic nie jest Ze zeskrobin nic nie wyszlo i Michael powiedzial, ze to musi byc stress bo zle nie wyglada a siersc mu ladnie odrasta, ale mam go plukac w plynie. Pewnie Angelo sie zestresowal laczeniem z Ryanem.
2. Gadalam z nim bardzoooo dlugo na temat kastracji i troche sie vet nasluchal. Powiedzial mi, ze mam wykastrowac chlopakow, ale najpierw Lewisa bo prawdopodobnie te wszystkie niepowodzenia w laczeniu to jego wina. Lewis wprowadza nerwowa atmosfere ale to sama wiem i on idzie pierwszy na zabieg. Jestesmy umowieni na 24 stycznia.
W ogole jestem pod wielkim wrazeniem tego weta i bardzo sie ciesze ze tam dzisiaj pojechalam. WIdac, ze facet wie co robi. Juz nigdy nie pojde do mojej poprzedniej wetki. Powiedzial, ze przy tej technologi ktorej uzywaja jest mniejsze ryzyko, ze cos pojdzie nie tak.Maja tez bardzo duzo swinek do kastracji i facet robi operacje nawet na malych jaszczurkach. To jest vet do zwierzat exotycznych. Pozatym robia implanty swinkom ale to nie jest na dlugo.

W takim razie teraz trzymamy kciuki, żeby wszystko się poukładało i żeby bezpiecznie przeszli zabiegi

Dzieki Fanka - jest szansa, ze jak Lewis sie uspokoi to reszta tez. Bo to Lewis wprowadza taka atmosfere. Ryan w sumie tez ale na wzglad na jego wage to juz troszke wieksze ryzyko i jego chyba nie wykastruje.
No ale jak bedzie w innym pokoju z inna swinka to moze bedzie lepiej.

Widzę dobre wieści...może jakieś łączenie na horyzoncie? (kolejne)
Kogo planujesz dołożyć Lewisowi, po odjajczeniu?

Dzima pisze:Widzę dobre wieści...może jakieś łączenie na horyzoncie? (kolejne)
Kogo planujesz dołożyć Lewisowi, po odjajczeniu?

Oj jeszcze nie wiem. Zobacze czy on w ogole sie zmieni. Tak sobie dzisiaj pomyslalam, ze Lewis powinnien miec na imie Matrix bo tak robil jak sie rzucal na swinki. Jak przestanie sie rzucac na klatki to moze sprobuje z Diablo bo on pomimo, ze jest upierliwy to jest bardzo wesoly i lubi biegac. Diablo tez nie lubi walczyc on chce sie z nimi bawic! Mieliby wtedy calodobowy wybieg ale to dopiero jak siostra sie wyprowadzi.

Jeżeli chodzi o taka luszczaca się skore w tych łysych miejscach : u moich chłopaków zaobserwowała taka kolejność właśnie ,ze najpierw jest ranka ,potem się robi strupek i łyse dookoła a potem jak strupek odpada to zostaje taka skora sucha z łysym plackiem a czasem blizna. Najczęściej to zarasta ale nie zawsze jeśli ugryzienie było głębsze.

Pour w Angela przypadku tez moglo byc jak w przypadku Twoich swinek bo to sie wlasnie zaczelo po laczeniu i tam gdzie Angelo mial ranki. Ciesze sie bo juz panikowalam, ze to moze byc grzybica. Jak zwykle wyszlo, ze ja panikara jestem, bo nawet jak dzwonilam rano to wyblagalam wizyte na dzisiaj ale bardzo dobrze, bo dostalam duzo info na temat kastracji.

My z Ania zakladmay fanclub Michaela, jak ysmy sie wczoraj rozplywaly nad nim,jaki dobry,jak sie zna itp, sadze,ze pour niedawem dolaczy do tego klubu heheh,ale na powqznie jest swietny,uratowal zycie Daisy,a teraz bierze sie za chlopakowi i sa w bezpiecznych rekach, a Ania Ryana mozesz odchudzic.
A to Michael i moja puchatka

czyli po 24.01 Lewis będzie kłikał cienkim głosem