CAVIARNIA

wedle życzenia trzymam mocno!

Trzymamy kciuki za zdrowie

Dziękuję dziewczyny! Trzymajcie jeszcze jutro, bo załatwiłam sobie auto na wrocławską "wycieczkę"

Waga Balbi po ostatnich spadkach wróciła do 1000 gram Może jednak mam tylko paranoję
Niestety Fionka na 100% ma problem z ropniem

I jak tam? Byłyście u weta?
Zdrówka dla panienek

Tak więc, byłyśmy we Wrocławiu u dra P. Okazało się, że oficjalnie mam paranoję Bo u Balbi z ząbkami wszystko najlepszym w porządku
Za to Fionka załapała się na zabieg wycięcia tego ropnia, którego dr nazwał czyrakiem. Powstał prawdopodobnie z przytkanego gruczołu łojowego, w którym powstał stan zapalny. Powiedział że jest on w grubej torebce łącznotkankowej i ciągle odnawiałby się mimo bolesnego opróżniania. Więc decyzja była jedna. Fiona dostała wziewną narkozę i wycieli jej całą zmianę. Teraz poopka Fionki wygląda tak...



Moja biedna doopka

O matko! Ale biedna doopka!
Najważniejsze, że już wszystko pod kontrolą.
Zdrówka dziewczyny!

Dziękujemy
Na szczęście wszystko się goi ładnie, nie ma wysięku, a Fionka je, pije i bobczy jak wcześniej
Za 2 tyg. zdjęcie szwów i doopka będzie jak nowa

Ojej... Ale biedna poopa... ważne, że już lepiej... Bycie na chorobowym nie jest takie fajne Kciukam za Was