Byłam wczoraj z Turbulencją u dr Kasi na usg. Przy okazji zrobiłysmy usg całsoci, nie tylko tarczycy.
Jest bardzo dobrze, żeby nie powiedzieć super

. Pęcherz prawie bez złogów, wszystkie bebechy ok, tarczyca też, minimalny torbiel, ale wyłącznie do bardzo spokojnej obserwacji. Nie była praktycznie zagazowana w ogóle, co ja wiadomo u swinek się praktycznie nie przytrafia. Ogólnie dr Kasia mówi, że jest w szoku, bo jej w takiej formie nigdy nie widziała. Teoretycznie podawanie hormonów tarczycy nie powinno tak wszechstronnie działać cudów, ale sama dr powiedziała, że tak naprawdę niewiele wiemy o gospodarce hormonalnej, więc wygląda na to, że działa. Turbulka przyczynia się więc do rozwoju medycyny!
Biedna linieje tylko okropnie, ale to raczej ma związek ze stresem z powodu nowego członka załogi, mimo, że Łata zachowuje się wzorowo, nie jest namolna, nie hałasuje, ale jednak pachnie przecież i słychać, że jest, a na wybiegu także widać. Nie wiemy przecież, jakie były losy Turbulencji przed grudniem 2013, może ma jakies przykre wspomnienia? Ale stres nie odbija się na gazach, co i tak jest u nie zdumiewające.