CAVIARNIA

W końcu udało mi się zalogować! Próbowałam od kilku dni!
Nuteczko Kochana wszystkiego najzielenszego i wielu jeszcze takich jubileuszy!,,
Za Tolcie trzymamy z całych sił
Za Dużą też O siły!

Nutko, sprawiłaś, że Twoja Pani spędziła z Tobą 7 cudownych lat, więc należy się Tobie wszystko co najlepsze .
Dla Tolci zdrowia bez bólu, będę myślała o niej. Problemy z zębami... coś wiem o tym...

Dziękujemy.

Tola coraz gorzej Dzisiaj wieczorem dostanie tramal... Niestety zabieg mamy dopiero za dwa tygodnie Nie wiem jak ona wytrzyma... Mam nadzieję, że antybiotyk zacznie rozpędzać stan zapalny i Tolcia poczuje się lepiej... Co do samego zabiegu to okaże się w trakcie. Doktor będzie próbował rozwiercić wierzchołek ale jeśli to nie będzie wystarczające to wtedy niestety pełne rwanie Tolunia potrzebuje dużo kciuków bo ją tak boli, że nawet strzykawką ciężko ją nakarmić

Mocno

Tolcia!

Z całych sił

Mocno mocno!!

Z całych sił

Obym nie zapeszyła ale po tramalu ciut lepiej Albo antybiotyk zaczął działać Rano zjadła bez problemu karmę ze strzykawki, wypiła soczek z arbuza i sama delikatnie skubała koperek. No i je otręby owsiane.

Z zastrzykiem tragedia. Moja mama w ogóle nie jest w stanie jej utrzymać, tato tak sobie... W efekcie Tolcia straciła wczoraj dwie kępki futra Chyba muszę ją na łyso ogolić żeby nie było co wyrywać Ale wolę się przemęczyć i tramal podawać w zastrzyku a nie do pyska bo ona i tak antybiotyk ma w syropie to już za dużo mogłoby być na delikatne jelitka tym bardziej, że z jedzeniem/dokarmianiem też ciężko.

Co u Was?