CAVIARNIA

Ja już nie śpię od 5:30 a Boe i Paprykarz pewnie są u Martuś i dalej wyją jej pod balkonem

U mnie ciężka noc. Młpda kilka razy sie budziła.
Ula, jedziesz do nas, śpiewać z nami?

paprykarz pisze:U mnie ciężka noc. Młpda kilka razy sie budziła.
Ula, jedziesz do nas, śpiewać z nami?

Robię badania okresowe. Ale sajgon

U Martuś wszystko ok

To co tak ucichła? My tu czekamy

Praca ją zmasakrowała

Bidulka
Za to jak zobaczy swój wątek to humor jej się poprawi

No nie wiem! Śmię wątpić!
Czyli pierwsza myśl była dobra- zaorali.
To może nie jedźmy pod balkon, tylko pod pracodawcę i zaśpiewajmy: Chłopie, daj żyć. Jak chcesz zaorać- to na pole idź!

Marty jak nie było tak nie ma. Wczoraj zaorana, dzisiaj pewnie pozamiatana.