CAVIARNIA

Jaki off,jaki off-przecież podziwiałyśmy nowe oblicza jej stada

Dobra. Tylko mnie młoda obudzi rano a już będę smsy słać.

2 godziny temu była na fb. Znaczy działa i prawdopodobnie była trzeźwa hehehe

Jak działa to ufff!
Co to znaczy 'prawdopodobnie trzeźwa '?

Bo jak.dala radę na fb wejść to znaczy przytomna na umysle.

Poza tym mój brat zawsze mówił, że ja wyczuję fajki i alkohol nawet przez telefon. A tu nic nie poczulam hehehhehe

Dała radę wejść = trzeźwa! Hahahahhhahaha
Nie ujadę!

"Nie ten przedział" jak.mawiał znajomy.

Myślę, że Marta ma szczęście, że ie mieszkamy bliżej bo już by serenadę miała pod oknem.
Oj jakbyśmy tak w jednym mieście mieszkały... Getto by nam wybudowali

Serenada o północy!
Nie wiem, czy by wam coś wybudowali, ale jakbyś pod moim oknem wyła w nocy, to dostałabyś pyrą między oczy!
Pan z kosiarką kiedyś dostał, jak postanowił ją odpalić o 6.30!

Boe - nie "wam" tylko "nam" by wybudowali. Mialam na myśli nas, tu piszących tak wytrwale na wątku Martuś i ją samą.
Atak pyrą popieram w 100%. Jeszcze bym gnoja poszczuła psem

Mój pies się nie nadaje !
Mój pies w sytuacjach stresowych chowa się za moimi plecami i tylko 1 oko wystawia! Stąd zawsze mam pod ręką zapas pyr!

Jak Martuś zobaczy ten śmietnik w wątku, to przestanie go opuszczać. Będzie siedzieć i pilnować tego, co tu się wyprawia.

Hej dziewczyny, pobudka!! Co tu taka cisza? Słońce już wstało . Siedzę w pociągu i lektura mi się skończyła