CAVIARNIA

byłyśmy dziś z Karmelą na usg i rtg. Usg wykazało odbudowaną wątrobę Nerki bez zmian, nadal zwłóknione. Ale świnka na szczęście zachowuje się jak świnka- je, pije, sika i bobczy

Kropciu, uwielbiam Twoje zdjęcia <3

Piękne świneczki. Trzymam kciuki za zdrówko

Chciałam zapytać, czy masz może zdjecie zaróżowiałej łapki? Moje Furia też ma taką stópkę jedną i tak się zastanawiam, czy po prostu jest taka bo ona ma jedną łapkę różową (reszta czarna i brązowa), czy jednak to jest do pokazania wetowi...?

Zrobię za dnia i wyślę, ok? Miałam jedno zdjęcie z gatunku "robione kartoflem", postaram się je odgrzebać też.

Pewnie. Dzięki

To wygląda tak (patrz delikatnie w lewo). Rano było lepsze, dlatego takie zdjęcie. Po południu obszar zaczerwienienia był troszkę większy. To tak jest-raz mniej, raz więcej

Delikatne podo, nie to, co u Hootie - żywa rana.
Super, że wątroba lepiej. Nerki też dadzą radę <3

Wiesz, to się utrzymuje ponad miesiąc. Czasem jest bardziej zaczerwienione, czasem mniej. Cieszę się, że to się nie babrze, nie pęka ani nic. Dalej się zastanawiam co było przyczyną, że nagle wszystkie 3 w jednym czasie złapały. To nie jest normalne. Moja wariacka teoria jest raka, że to uczulenie na coś, tylko nie wiem na co.

Karmelę wzdęło jedziemy do Ogonka, bo to w niedzielę z rana jest czynne. Trzymajcie kciuki

Uch...! Mocno...!