Strona 74 z 660

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 07 gru 2014, 21:25
autor: ANYA
Jaki fryz :D cos ja strzelilo? :laugh:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 07 gru 2014, 21:28
autor: jolka
ANYA pisze:Jaki fryz :D cos ja strzelilo? :laugh:
Mysza zawsze i wszędzie ufryzowana, nawet w kuwecie :roll:

Obrazek

a mała z Zuźką stwierdziły, ze pozować nie będą :meeting:

Obrazek

tel mam w naprawie ,a ten robi beznadziejne zdjęcia :levitation:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 07 gru 2014, 21:42
autor: Natasza
ostatnie :love: :love: :love:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 09 gru 2014, 11:50
autor: jolka
dzień jak codzień, posprzatana klatka, moźna robić bajzer znowu :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 09 gru 2014, 21:29
autor: Natasza
dupeczka w kropeczki :love: wszystkie świnki piękne ale łysolek :love:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 09 gru 2014, 21:32
autor: porcella
o mateczko! podwójne dywany i jeszcze mata :-)
śliczna jest hipcia w kropki, ale co zrobić, że wolę włochate?

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 09 gru 2014, 21:44
autor: jolka
porcella pisze:o mateczko! podwójne dywany i jeszcze mata :-)
śliczna jest hipcia w kropki, ale co zrobić, że wolę włochate?
no tak, pańcia ma marny wyleniały dywanik, a świnki persy podwójne :laugh:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 09 gru 2014, 22:32
autor: Gaja
Dywany faktycznie luksusowe :) . Jolu, ale nie męczy Cię ciągłe sprzątanie tych dry bedów?? Czy Ty taka z natury cierpliwa i pracowita jesteś? Ja mam dry bedy grafitowe w szare łapki, a więc te jedne z ciemniejszych, a i tak ciągle u moich dziewczyn widać "syf", choć mam cztery kuwety ( trzy w klatkach i jedną na wybiegu ), z których nawet moje świnki czasem korzystają. Jednak sprzątanie tych dry bedów to maskara... bobki, porozrzucane jedzenie, a najgorsze jest siano. Kupiłam nowy, lepszy odkurzacz, ale nawet on sobie nie radzi z precyzyjnym wyciągnięciem wszystkiego z "dywanów".
Właśnie przygotowuję się psychicznie na to, że zmienię dry bedy w klatkach na materacyki od pastuszka ( jak już zacznie szyć na większą skalę po przerwie świąteczno-noworocznej). Zamówiłam kiedyś na próbę dwa materacyki na wybieg, i powiem, że o wiele mi się łatwiej je czyści niż dry bedy. A może Ty masz na sprzątanie "dywanów" jakiś specjalny patent?

A dupeczka w kropeczki cudna :love:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 09 gru 2014, 22:44
autor: jolka
Hmmm, nie mam patentu- codziennie odkurzam, 5 worków do odkurzacza mam na tydzień :lol: No jest syfik, ale w sumie ja lubie im sprzataći robię to dosc często- zmieniam dry bedy co dwa-3 dni. Do kuwety niestety załatwiają się, ale przez przypadek :glowawmur:
dywaniki od pastuszka??? nie znam!!!! masz zdjęcie???
no u mnie klateczka po 1 dniu- wieczorkiem tak wygląda

Obrazek

Obrazek

nic na to nie poradzę :levitation:
ps.
dziś wreszcie Gruszka przybrała na wadze- kamień z serca, bo już miałam zapisywać się do weta.. może potrzebowała więcej czasu na aklimatyzację..

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 09 gru 2014, 23:09
autor: Natasza
Ja sprzątam często bo mnie w oczy kuje :D
widzę że też masz legowiska w sówki :love: moje gizdy ostatnio coś je obgryzają i są dziury :angry: więc trzeba zamówic nowe a tak dobrze nam służyły.
Gdyby moja matka zobaczyła że odkurzaczem wciągam bobki to by mnie z domu wyrzuciła :lol: wiele zniesie ale chyba bobków w odkurzaczu nie :102: