CAVIARNIA

Łomatko, to już nie dziewczynki, tylko baby Najlepsze są te gołębie szyje

Foggy pisze:Łomatko, to już nie dziewczynki, tylko baby Najlepsze są te gołębie szyje

hahaha, Aśka jak ja wiedziałam, że nie zawiode się na Twoim komentarzu

Haha, to robię za głównego recenzenta?
Anulka, o co ja mam powiedzieć na takie karki. Gołębie i koniec

Foggy pisze: Anulka, o co ja mam powiedzieć na takie karki. Gołębie i koniec

hahaha wypisz, wymaluj Aishka Dobrze, że głowami się troche różnią może to jakaś rodzina?

A wiecie u mnie od paru dni siedzi na parapecie gołąb i grucha, więc może tak naprawdę świnki i gołębie mają jakieś wspólne korzenie, a ten gołąb nawołuje moje świnki Anuleczka szykuj się na napad gołębi pod Twoimi oknami

Tak już zoologując, Aishka to taki hipo-gołąb

...nawet mi nie mówcie o gołębiach Zaczęło się od dokarmiania jednej cukrówki. Teraz jak otwieram okno to zlatuje się stado gołębi jak w filmie Kevin w Nowym Yorku Jeden to jak mnie widzi to na parapet wchodzi i puka mi w szybe dziobkiem

Widzisz, czyli jednak coś w tym jest a że przy okazji się najedzą, bo je dokarmiasz to już inna sprawa

gimnastyka to rzecz święta

daj buzi




chyba coś mam z shar pei a