Strona 73 z 468

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 06 lut 2015, 14:12
autor: Lilith88
Dziękuję dziewczyny :redface:
Na kolana w ogóle nie sikają (chyba że nie moje :lol: ale to też już coraz rzadziej), w pościel im się zdarza ale to jak ich za długo miętolę. Oni nawet w klatce na legowiska i w domki nie sikają.

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 06 lut 2015, 14:37
autor: Snajperka
:-) Ja zwierzaki ucze robienia do kuwetki. Tylko koszary nie rozumne w tym temacie. ;)
Skoro tak łatwo się sprząta, to może faktycznie się na nią zdecyduje. :-) Jak dobrze, że są fora internetowe. ;) Przynajmniej można zobaczyć jak co działa u innych. :-)

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 06 lut 2015, 16:28
autor: katiusha
Jak moje na sofie siedzą, to podchodzą do brzegu, tyłem do przepaści stają i wystawiają tak tyłek przy sikaniu, że wszystko leci na podłogę :redface: Normalnie jak w średniowiecznym zamku do fosy kiedyś sikali :szczerbaty:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 06 lut 2015, 16:51
autor: Lilith88
buahahaha
moi tak nie robią za to wszyscy oprócz Czarnego skakać z łóżka próbują jak chcą siku, Czarny podchodzi do krawędzi i się kręci więc tak mi dają znać, rękę im wtedy daję żeby po niej zeszli i czmychają do klatki albo biegać zaczynają wtedy po prostu znaczy, że iść sobie chcieli, bo mieli dość miętolenia i tyle ;)

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 07 lut 2015, 10:14
autor: Assia_B
Katiusha, padłam :rotfl: U mnie Pieszczoch pokazuje, że chce sikac, ale Alvin niestety nie...

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 08 lut 2015, 2:11
autor: Lilith88
Naszła mnie przed chwilą taka myśl, że ja w końcu połączę wszystkie moje prośki w jedno stado! Tasiek powoli wymięka, Czarny daje mu rządzić ale nie na wszystko pozwala i on to akceptuje, kiedy widzi, że przegina odpuszcza. Przed chwilą puściłam Onyxa z Gerym i Wiewiórkiem i widać było, że da się ich połączyć w trójkę, oczywiście to Gery gwałcił wszystkich.. Na korzyść Czarnego działa to, że jest większy niż Gery z Wiewiórem razem wzięci i inni mu odpuszczają a on też za dużo nie chce, tylko spokój. Mam wrażenie, że skoro Tasiek odpuszcza Onyxowi to i Geremu w końcu da spokój. Oczywiście nie mówię, że dziś czy jutro ani, że za miesiąc, ale może za kilka ;)

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 08 lut 2015, 9:47
autor: Assia_B
To życzę powodzenia :D Jeżeli się uda to będziesz miała piękne stado :)

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 08 lut 2015, 12:21
autor: Dzima
Piękne marzenia.... :roll: ty się ciesz, że siedzą parami i nikomu nie odbija, przeczekaj młodzieńczy bunt i dojrzewanie Wiewióra i wtedy pogadamy :szczerbaty:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 08 lut 2015, 12:28
autor: katiusha
Pomysł zacny :102: Jak już przystąpisz do działania, będę kciukać :fingerscrossed: jak nawiedzona :szczerbaty:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰

: 08 lut 2015, 18:36
autor: Lilith88
Ojj tam Dzima marzenia są po to żeby je spełniać :D i tak jak napisałam nie liczę, że już zaraz, tylko za jakiś (dłuższy) czas więc i Wiewiórek zdąży dorosnąć ;) Ale z Gerym raczej się nie pokłóci, w końcu to jego wódz, guru! On próbuje dominować jak ma okazję i Tasmana i Czarnego ale Geronimo jest nietykalny, jemu pozwala na wszystko i ewentualnie mu płacze jak ma dość.

Ostatnio zdecydowanie relację miedzy Tasmanem a Onyxem są spokojne, Tasiek przestał go tak strasznie ustawiać, są zgodni aż dziwne. Nie tulą się do siebie ale śpią w miarę blisko albo np Tasiek na hamaku a Onyx dokładnie pod nim i zaglądają do siebie z góry na dół i z dołu do góry jakby sprawdzali czy sąsiad na pewno jest. Tasman też nie męczył Onyxa po bieganiu z Geronimo czyli mimo obcego a wręcz znienawidzonego zapachu wiedział, że Onyx to Onyx czyli jest ok, a byłam święcie przekonana, że będzie afera. Okazało się, że większa afera jest między Geronimo a Wiewiórkiem, bo Gery tak bardzo musi zaznaczyć swoją władzę po kontakcie z intruzem. W ogóle więcej zamieszania u Gerego i Wiewiórka, Wiewiórek ciągle jest ustawiany, przestawiany, popychany. Nie to, że jeść mu nie daje ale ma jeść i spać tam gdzie Gery chce żeby to robił i koniec! Taki trochę tyran, ale z drugiej str. broni go jak czuje, że trzeba i jak Wiewiórek płacze to od razu mu odpuszcza (a mały skubany chyba to zauważył i teraz często skomle, bo zaraz ma wtedy spokój). Wygląda to trochę tak, że Gery podzielił klatkę, strona z hamakiem jest jego a tam gdzie miski ma być Wiewiórek, oczywiście działa to też tak, że "co je twoje to je moje, a co je moje to nie rusz", więc nie to żeby miski na stronie Wiewiórka były tylko dla niego ;)