Ojj tam Dzima marzenia są po to żeby je spełniać

i tak jak napisałam nie liczę, że już zaraz, tylko za jakiś (dłuższy) czas więc i Wiewiórek zdąży dorosnąć

Ale z Gerym raczej się nie pokłóci, w końcu to jego wódz, guru! On próbuje dominować jak ma okazję i Tasmana i Czarnego ale Geronimo jest nietykalny, jemu pozwala na wszystko i ewentualnie mu płacze jak ma dość.
Ostatnio zdecydowanie relację miedzy Tasmanem a Onyxem są spokojne, Tasiek przestał go tak strasznie ustawiać, są zgodni aż dziwne. Nie tulą się do siebie ale śpią w miarę blisko albo np Tasiek na hamaku a Onyx dokładnie pod nim i zaglądają do siebie z góry na dół i z dołu do góry jakby sprawdzali czy sąsiad na pewno jest. Tasman też nie męczył Onyxa po bieganiu z Geronimo czyli mimo obcego a wręcz znienawidzonego zapachu wiedział, że Onyx to Onyx czyli jest ok, a byłam święcie przekonana, że będzie afera. Okazało się, że większa afera jest między Geronimo a Wiewiórkiem, bo Gery tak bardzo musi zaznaczyć swoją władzę po kontakcie z intruzem. W ogóle więcej zamieszania u Gerego i Wiewiórka, Wiewiórek ciągle jest ustawiany, przestawiany, popychany. Nie to, że jeść mu nie daje ale ma jeść i spać tam gdzie Gery chce żeby to robił i koniec! Taki trochę tyran, ale z drugiej str. broni go jak czuje, że trzeba i jak Wiewiórek płacze to od razu mu odpuszcza (a mały skubany chyba to zauważył i teraz często skomle, bo zaraz ma wtedy spokój). Wygląda to trochę tak, że Gery podzielił klatkę, strona z hamakiem jest jego a tam gdzie miski ma być Wiewiórek, oczywiście działa to też tak, że "co je twoje to je moje, a co je moje to nie rusz", więc nie to żeby miski na stronie Wiewiórka były tylko dla niego
