Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
: 05 lut 2015, 23:30
Katiusha nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że mam dokładnie TE świniaki
Chociaż przypuszczam, że każdy właściciel tak myśli o swoich świneczkach 
Hahaha Snajperka i jeszcze jak się na cudzy bałagan człowiek napatrzy to własny się taki straszny nie wydaje xD
Pytasz o wykładzinę w pokoju? One bobczą mi w pokoju ale sikają tylko w klatce, chociaż jak biegają tak długo jak dziś bez możliwości wrócenia do klatki (klatka Geronimo i Wiewiórka jest w kuchni) to przypuszczam, że gdzieś nasikały
A jeśli pytasz o materac polarowy w klatce to sikają na niego w rogach, kuwety nie mają i nigdy nie próbowałam aczkolwiek wydaje mi się że mogliby korzystać z niej, bo nie sikają nigdy w legowiska więc może. Materace wymieniam co kilka dni (3 góra 5 w zależności od potrzeby), są grube z wypełnieniem w środku a pod nimi jest żwirek drewniany, na zmianę mam dry bedy które przepuszczają mocz i one spokojnie wytrzymują 5 dni. Niezależnie od tego ile polar czy dry bed jest w klatce to co najmniej co dwa dni odkurzam boby i pozostałości po jedzeniu oraz wybieram z pod spodu zasikany żwirek (inni posiadacze dry bedów robią to nawet dwa razy dziennie).


Hahaha Snajperka i jeszcze jak się na cudzy bałagan człowiek napatrzy to własny się taki straszny nie wydaje xD
Pytasz o wykładzinę w pokoju? One bobczą mi w pokoju ale sikają tylko w klatce, chociaż jak biegają tak długo jak dziś bez możliwości wrócenia do klatki (klatka Geronimo i Wiewiórka jest w kuchni) to przypuszczam, że gdzieś nasikały
