CAVIARNIA

Jak dobrze, że z Duciem dobrze Teraz bedzie tylko lepiej Apetyt dopisuje?

rozumiem, że Stefek leczy Gucia za pomocą przyduszania?

Apetyt jest, ale waga stoi albo się waha. Dzisiaj byliśmy na kroplówce, bo na weekend zrobiliśmy jednak przerwę, mamy przyjść jeszcze w tygodniu na jedną, omówić dietę, dr Stanicka wspomniała dzisiaj o tabletkach ograniczających ilość wapnia w pęcherzu, zatrzymujących go w organizmie - ale to już też do omówienia z dr Zalesińską.

dortezka pisze:rozumiem, że Stefek leczy Gucia za pomocą przyduszania?

Zaraz przyduszanie...Medycyna niekonwencjonalna

pastuszek pisze:dr Stanicka wspomniała dzisiaj o tabletkach ograniczających ilość wapnia w pęcherzu, zatrzymujących go w organizmie - ale to już też do omówienia z dr Zalesińską.

Podziel się tą wiedzą później

Stefan

pastuszek pisze: Zaraz przyduszanie...Medycyna niekonwencjonalna

przez nałożenie całego ciałka na ciałko? .. a myślałam, że to zawsze były "ręce które leczą"

justynuszek pisze:

pastuszek pisze:dr Stanicka wspomniała dzisiaj o tabletkach ograniczających ilość wapnia w pęcherzu, zatrzymujących go w organizmie - ale to już też do omówienia z dr Zalesińską.

Podziel się tą wiedzą później

Ok

dortezka pisze:

pastuszek pisze: Zaraz przyduszanie...Medycyna niekonwencjonalna

przez nałożenie całego ciałka na ciałko? .. a myślałam, że to zawsze były "ręce które leczą"

Ręka a raczej stopa to za mało
A zauważyłaś, że Stefan jedną stopę zawsze na zewnątrz trzyma, pewnie łapie bioprądy albo jakieś tam inne moce (nieczyste)...

Dopiero teraz zobaczyłam zdjęcie z drugiego dnia nawracania Stefan naprawdę wczuł się w rolę

bo on tą stopą się zapiera.. żeby móc mocniej ciałkiem przylgnąć do ciałka Gutka.. oczywiście tylko i wyłącznie w celach leczniczych

Przypominamy się
Niestety u Nas nie wesoło. Byliśmy dzisiaj wszyscy u weta, Stefek pojechał z przeziębieniem a wrócił z guzem w jamie brzusznej W piątek jesteśmy umówieni na usg.
Guciowi pobrano krew na oznaczenie poziomu wapnia i fosforu, no i zęby podpiłowano, bo wyglądają tragicznie

justynuszku oczywiście zapomniałam się zapytać o te tabletki, bo Stefek mnie wytrącił kompletnie. W piątek się doinformuje