Strona 71 z 99
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 28 lut 2016, 21:05
autor: katiusha
Może jak to wygląda jak opryszczka, to jest to jakaś awitaminoza? Może ona ma jakiś deficyt wchłaniania witamin?

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 28 lut 2016, 21:18
autor: katiusha
A może to jest opryszczka? I jak jej odporność spada, to się pojawia?
Jako opryszczkowiec przy okazji wszystkiego ( Za ciepło bo opalałam się, za zimno, osłabienie, okres itp. itd..) mam to cudo często gęsto..

I tak to się zaczyna, pęcherzyki, a potem trudnogojący strup..
O, np. tu ( nie chodzi o wychłodzenie, bo u Marzeny jak w puchu mają, ale stres i spadek odporności wystarczy..):
http://swinki-morskie-cool.blogspot.com ... o-211111.C
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 11:43
autor: Marzena
To możliwe. Ja podejrzewam że one gorzej przyswajają witaminę C. A Tani organizm był osĺabiony. Twraz dostają co drugi dzien Cebion.
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 12:40
autor: kimera
To nie może być zwykły niedobór witaminy C, bo wtedy byłyby inne objawy - szare, słabe zęby, bóle stawów, etc. Mnie się też kojarzą objawy z opryszczką, herpeswirus, ale może także ospa.
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 12:55
autor: porcella
No ale herpes u świnki??? też o tym myślałam, jednak podobno ludzkich wirusów nie łapią. Ale może jest świńska odmiana? Pytaj dr Kasie, może o tym nie pomyśleli?
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 13:06
autor: kimera
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 13:22
autor: porcella
A fuj!
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 14:57
autor: katiusha
O! Właśnie te strony wcześniej sobie wygooglałam!

A jako opryszczkowa ( pisząc to mam piękny plachor oprychy na wardze dolnej, bo przecież na chorobowym byłam w zeszłym tygodniu i się osłabiłam

) od razu skojarzyłamsobie taką ewentualność, bo to katorga jest z tym paskudztwem
Ciekawe, jak to wyleczyć..? Bo u ludzi jak już raz menda wlezie, to ma się pasażera na gapę całe życie... Ostatnio to mam wrażenie, że pomyślenie o tym wywołuje.. Zwykle co roku na Sylwestra miałam "upiększone" usta. Przed ostatnim sylwkiem ( dzień przed) uświadomiłam sobie, że nie mam i mogę powalać swym pięknem niezmąconym..I co? Rano w sylwka budzę się z pokaźną oprychą pod nosem...
Może jakieś zastrzyki z acyklovirem są, co świnka może zażyć?
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 15:34
autor: Natalinka
Hm... Katiusha, wyleczyłam swoją wieloletnią przypadłość Hascovirem/Haviranem. Zmuś swego internistę do przepisania Ci kuracji

U mnie trwało to chyba ze trzy miesiące, ale zadziałało!
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
: 29 lut 2016, 16:33
autor: diefenbaker
Marzenko a powiedz, zagoiło się Tani już to do końca? jak ją widziałam, to jeszcze była maleńka ranka...