CAVIARNIA

Córeczka przyjedzie do mamusi
Siostra Pop znalazła dom w Katowicach

Pcheła pisze:Córeczka przyjedzie do mamusi
Siostra Pop znalazła dom w Katowicach

Poplatałam Ale już teraz wiem co i jak dzieki! U mnie też miała być tylko mamusia A przyjechała z córką

Ja to chciałem złożyć reklamację... miałem dostać Świnkę morską ... a nie małego diabła tasmańskiego
Jeszcze kilka dni i mi rozniesie wybieg, klatkę, a później pewnie pół mieszkania.
Brązka ogląda to wszystko na spokojnie ... o ile coś widzi ... bo jak są w klatce to głównie jest zasypana trocinami, które latają, przez bieganinę ŁO!wcy .

Siostrzyczka ŁO!cy, Pop Dotarła dziś na DS i tym samym, jest ponownie z mamusią.
Łączenie zaczęło sie od nowa, Fifi spokojnie kontroluje całą sytuacje

sim0r pisze:Ja to chciałem złożyć reklamację... miałem dostać Świnkę morską ... a nie małego diabła tasmańskiego
Jeszcze kilka dni i mi rozniesie wybieg, klatkę, a później pewnie pół mieszkania.
Brązka ogląda to wszystko na spokojnie ... o ile coś widzi ... bo jak są w klatce to głównie jest zasypana trocinami, które latają, przez bieganinę ŁO!wcy .

Siostra ŁO!wcy, Pop i ich mama Lolo również okazują sie byc niezłymi rozrabiakami

Fifi, Lolo i Pop mają już za sobą pierwsze wspólne chwile.
Na początku mamusia Lolo pogoniła córeczkę Pop
Potem była burzliwa dyskusja, a potem do akcji wkroczyła rezydentka Fifi i trochę przegoniła Lolo
Wspólny posiłek załagodził sytuację Teraz dziewczyny leżą i odpoczywają.
Zobaczymy, jak minie noc i co się będzie działo jutro

Witamy w ten Świąteczny dzień.
ŁO!wiecka się zaaklimatyzowała .... czasami nawet pozwoli się złapać bez większej walki - więc widzimy postępy
Brązka nadal patrzy i nie dowierza co się dzieje dookoła niej
Ogólne hierarchia ustalona. W klatce i na wybiegu spokój (nie licząc będącego wszędzie na raz diabła tasmańskiego)

Wczoraj postanowiłem dziewczyny zważyć.
Brązka dostojne 1087 gram
ŁO! 478 gram

Brązka oczywiście trzyma swoją wagę. ŁO od dzisiaj będzie kontrolowana. Na razie miała spokój w ramach oswajania i zmiany miejsca zamieszkania.


Pozdrawiamy

sim0r pisze:Ja to chciałem złożyć reklamację... miałem dostać Świnkę morską ... a nie małego diabła tasmańskiego
Jeszcze kilka dni i mi rozniesie wybieg, klatkę, a później pewnie pół mieszkania.
Brązka ogląda to wszystko na spokojnie ... o ile coś widzi ... bo jak są w klatce to głównie jest zasypana trocinami, które latają, przez bieganinę ŁO!wcy .

Moj znajomy Chińczyk mówił "gwarancia nie psiedajemy" ŁO!wiecka była najdelikatniejszą i najbardziej subtelną księżniczką, jaką MAS gościła od lat, ale jak widać, diabła miała za skórą
Ale biegająca świnka to szczęśliwa świnka! jak widać poczuła się dobrze i z księżniczki Kasi wychodzi caryca Katarzyna

sim0r pisze:
Wczoraj postanowiłem dziewczyny zważyć.
Brązka dostojne 1087 gram
ŁO! 478 gram

MAS gratuluje

Rodzinkom Lolo i Pop i ŁO!wiecki życzymy wesołych świnkoświąt!
Pop juz oficjalnie w domku, zatem przenosząc do uratowanych pora na tracycyjne życzenia

Niech im sianka i jedzonka zawsze będzie pod dostatkiem, miłości i pieszczot do woli, a na cały domek niech spływa morze szczęścia, dostatku i zdrowia!
Howgh!