Strona 8 z 19
Re: Havranek [Poznań] wst. rez.
: 29 paź 2013, 12:27
autor: Marta_K
Havranek ma wbudowaną w tyłek funkcję budzika całonocnego

Potrafi kwiczeć większość nocy, bo tak mu się podoba... A tak na serio, to odkąd są u nas świnki StokrotkiPn (samiczki

) to Havciu krzyczy i krzyczy

Re: Havranek [Poznań]
: 03 lis 2013, 15:54
autor: Marta_K
Co tu taka cisza? Nikt nie chce prosiaka z charakterem?

Re: Havranek [Poznań]
: 06 lis 2013, 22:10
autor: StokrotkaPn
No właśnie, gdzie dom dla Havranka? To naprawdę cudny świniak i głośny taki z charakterem

Re: Havranek [Poznań]
: 14 lis 2013, 17:00
autor: Marta_K
Domku dla Havranka na razie nie widać... A szkoda bo to bardzo fajny prosiak jest

Dostał ostatnio w drewnianą piłeczkę z dzwoneczkiem do klatki (wprawdzie to taki trochę spadek, bo piłka miała być atrakcją wybiegową, ale nie było nią zainteresowania) i cały czas się nią bawi, podgryza, podrzuca, kopie
W dalszym ciągu mega gaduła z niego, jako pierwszy krzyczy, że jest głodny i wszystko grzecznie i do końca zjada

Na rękach wszędzie go pełno - musi wszystko powąchać, nadgryźć, sprawdzić

Re: Havranek [Poznań]
: 14 lis 2013, 18:40
autor: anita3103
i polizać

zapomniałaś dodać

Co to taki zastój, że nikt tego cudaka nie chce przygarnąć

Przecież to taki miziak pocieszny

Re: Havranek [Poznań]
: 25 lis 2013, 17:28
autor: Marta_K
Havranek jest niestety chory... Nie wiem jakim cudem. Po pracy obcinałam z TŻ-tem wszystkim pazurki, podawaliśmy cebion i bierzemy Havcia a on rzęzi... Wczoraj wieczorem było jeszcze wszystko z nim w porządku jak był na wieczornym kolankowaniu. Tymczasy siedzą w jednym pokoju z moimi świnkami, więc mają ciepło, bez przeciągów etc.
Niepotrzebnie chyba podałam mu cebion przed wyjściem do weta, bo zaczął po nim jeszcze kaszleć...
Wetka osłuchała go, słychać coś po jednej ze stron, dostał antybiotyk i steryd...
Ehh... biedny Havek... Mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie!
Re: Havranek [Poznań]
: 25 lis 2013, 17:46
autor: atka1966
Jurek też tydzień temu charczał... ostatnio (rok temu) dostawał Euroxil i Rapidexon i nic nie pomagało

męczył się przez dwa tyg.
teraz dostał Oxytetracyklinę (co rzadko wetka podaje świnkom) i podziałało od razu !

muszę pamiętać, że to szybko działa na oskrzela Juraska... może na Havranka też ?
tak tylko piszę, żeby mieć to na uwadze w razie czego...

trzymamy

za zdrówko !
Re: Havranek [Poznań]
: 25 lis 2013, 18:01
autor: Marta_K
Jutro Mariusz po pracy z nim pójdzie to będzie dr. Asia i zobaczymy

Nasz Juras też kiedyś tak charczał i kaszlał i prawie dwa tygodnie miał antybiotyk, steryd, witaminy ale w końcu puściło go dziadostwo. Mam nadzieję, że Havranek prędzej wróci do zdrowia...

Re: Havranek [Poznań]
: 26 lis 2013, 9:18
autor: StokrotkaPn
Havranku nie wolno chorować

Dużo zdrowia

Re: Havranek [Poznań]
: 28 lis 2013, 19:19
autor: atka1966
i jak Hawruś ? lepiej ?
