Wesołe stadko na 16 łapkach i 4 kopytkach
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
Rozwaliło mnie to zdjęcie z miską
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
Kurcze i tu jest problem. Moje nie chcą jeść z pasnika siano ma być na macie, ewentualnie w koszyku albo tunelu. Ci wiąże się z sianem wszędzie. A przy drybedzie toż to katastrofa
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
To w takim razie moje to niezłe damulki, nie uznają siana, które leży na ziemi. Dlatego materiałowy paśnik sprawdza się najlepiej bo najmniej wypada. Dziś pierwsze czesanie drybeda bo już czuję się trochę lepiej więc może dam radę. Jak skończę to dam znać jak poszło
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
U mnie po prostu wiocha Pchła w hodowli hak było ciepło mieszkała z całą rodzinka na trawie, może stąd te pociągi to zakopywania się w siano
Czekam na relacje
Czekam na relacje
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
loriain - obiecuje wieczorem zdać Ci relacje z czyszcenia drybedu. Tym bardziej, że widziałam, że już szykujesz się na własny.
A u mnie ... cyrk na kółkach.... do mojego mieszkania właśnie wjechała znów odesłana klatka serio nie wiem co się dzieje, nawet datę sprawdziłam. Nie została nawet rozpakowana.
A u mnie ... cyrk na kółkach.... do mojego mieszkania właśnie wjechała znów odesłana klatka serio nie wiem co się dzieje, nawet datę sprawdziłam. Nie została nawet rozpakowana.
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
O masz ale niespodzianka. Widzę że nie tylko ja mam głupi początek tygodnia
Ja juz zamówiłam jeden wielki będę docinac żeby pasował na 2/3 kojca a na resztę dam mate i tam będzie żarcie. A zamówiłam właśnie przez nieciekawy dzień, na pocieszenie a mój portfel płacze
Ja juz zamówiłam jeden wielki będę docinac żeby pasował na 2/3 kojca a na resztę dam mate i tam będzie żarcie. A zamówiłam właśnie przez nieciekawy dzień, na pocieszenie a mój portfel płacze
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
Oj masz, a co się dzieje? Jak chcesz się wyżalić a nie chcesz na forum to wbijaj w wiadomościach.
Specjalnie dla Ciebie relacja z pielęgnacji drybeda. Ogólnie jest to tak proste i szybkie, że nawet mój chłopak się dziwił jak szybko i sprawnie to idzie. Wyczesanie całości (145x70) zajęło mi ok 6 minut. I wygląda jak nowy. Musiałam kłaki wyjmować ze szczotki 3 razy w trakcie czesania, ale tragedii nie ma. Więc moim zdaniem jest git Czesałam taką zwykłą szczotką z promocji w Biedronce czy też Lidlu, nie wiem. Kupiła mi ją ciocia, która uparcie chce szczotkować mojego psa... (ale jutro mogę Ci zrobić fotę).
Specjalnie dla Ciebie relacja z pielęgnacji drybeda. Ogólnie jest to tak proste i szybkie, że nawet mój chłopak się dziwił jak szybko i sprawnie to idzie. Wyczesanie całości (145x70) zajęło mi ok 6 minut. I wygląda jak nowy. Musiałam kłaki wyjmować ze szczotki 3 razy w trakcie czesania, ale tragedii nie ma. Więc moim zdaniem jest git Czesałam taką zwykłą szczotką z promocji w Biedronce czy też Lidlu, nie wiem. Kupiła mi ją ciocia, która uparcie chce szczotkować mojego psa... (ale jutro mogę Ci zrobić fotę).
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
To mnie pocieszylas ze nie ma aż tak wiele roboty ja mam jedną gumowa szczote do zbierania włosów (tą słynna biedronke z zooplus) i zwykłego druciaka. Myślę że da radę
Nie ma co się żalic, po prostu miałam zacząć dziś szkołę a zaczynam w listopadzie bo mają problemy personalne. I dowiedziałam się o tym dziś potrafi podnieść ciśnienie takie coś na początku tygodnia.
Wracając do drybed to masz ten z zielonym spodem?
I cóż tą zwrócona klatką? Wyjaśniło się?
Nie ma co się żalic, po prostu miałam zacząć dziś szkołę a zaczynam w listopadzie bo mają problemy personalne. I dowiedziałam się o tym dziś potrafi podnieść ciśnienie takie coś na początku tygodnia.
Wracając do drybed to masz ten z zielonym spodem?
I cóż tą zwrócona klatką? Wyjaśniło się?
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
Mam taki gumowany, w białe gumowe prążki Nawet nie wiem o jaką szczotę chodzi Muszę ogarnąć temat bo poczułam się nie-świnkowa. O sprzątanie się nie martw bo to serio ekspres... jedynym problematycznym elementem u mnie jest to jak muszę wejść do klatki. Bo sama zaczynam boki zrywać, że ja się do niej cała mieszczę i dziś obiłam się od śmiechu w biodro
Ale dowiedziałaś się chociaż będąc w domu czy już na miejscu w szkole? Chociaż masz trochę więcej wolnego czasu
A z klatką nie wiem, napisałam do nich maila, bez odpowiedzi. Klatka nie została przez nich rozpakowana... więc nie wiem o co kaman. Chociaż zwrot kasy mam już na koncie. Ale minę miałam chyba niezła bo kurier zaczął mi tłumaczyć... "to do Pani"
Ale dowiedziałaś się chociaż będąc w domu czy już na miejscu w szkole? Chociaż masz trochę więcej wolnego czasu
A z klatką nie wiem, napisałam do nich maila, bez odpowiedzi. Klatka nie została przez nich rozpakowana... więc nie wiem o co kaman. Chociaż zwrot kasy mam już na koncie. Ale minę miałam chyba niezła bo kurier zaczął mi tłumaczyć... "to do Pani"
Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka
O masz tutaj tą biedronke. Podobno jest bardzo dobra, gdzieś tu na forum tez o niej czytałam w jakimś wątku.
O szkole dowiedziałam się w domu, od piątku do nich wydzwanialam (bo nie dotarł do mnie list z adresem i godzinami) i dziś łaskawie odebrali i powiedzieli ze obsuwa. Organizacja pierwsza klasa.
To z tą klatką to się dobrze sklep zamotal.
Ja do kojca swinskiego wchodzę codziennie siadam w kącie a potwory mnie oblaza ze wszystkich stron i gilgaja
O szkole dowiedziałam się w domu, od piątku do nich wydzwanialam (bo nie dotarł do mnie list z adresem i godzinami) i dziś łaskawie odebrali i powiedzieli ze obsuwa. Organizacja pierwsza klasa.
To z tą klatką to się dobrze sklep zamotal.
Ja do kojca swinskiego wchodzę codziennie siadam w kącie a potwory mnie oblaza ze wszystkich stron i gilgaja