Strona 8 z 13

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 11:43
autor: Olga1109
Ten ostatni Panda!

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 11:58
autor: Iceberg1976
Jak jest Karino to jedźmy po końskich imionach. Był koń Mądry Hans - więc mógłby być Hans. Klacz Kwestura - może Westa?

Klacz Kasztanka, koń Bucefał

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 11:59
autor: Cynthia
I Łysek był :laugh:

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 12:01
autor: Iceberg1976
Cynthia pisze:I Łysek był :laugh:
taaaa i Nasza Szkapa też była :rotfl:

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 12:04
autor: Cynthia
Iceberg1976 pisze:
Cynthia pisze:I Łysek był :laugh:
taaaa i Nasza Szkapa też była :rotfl:
:rotfl:


Tornado :jupi:

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 12:30
autor: DUSIA
Taaaa.... Łysek to pasuje nawet do tego z grzywką :laugh: .

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 12:34
autor: Ann
Jakie prześliczne małe kuleczki :love:
Wcale Ci się nie dziwię, że nie możesz się od klatki odkleić :D

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 13:23
autor: Dzima
Ale szkraby :love: Daj zdjęcie klatki, posiedzimy z tobą :laugh: Jak dla mnie wszystkie wyglądają podobnie do krówek to może imiona z filmu "Rogate ranczo"? Madzia, pani Calloway i Grace, Bucek (koń) :lol:
Dziewczęce:
Cmok,
Narcysia,
Słomka,
Matylda, Melinda, Mela i Metallica :D

Chłopięce:
Oskar,
Orion,
Kenny,
RJ,
albo imię 100% świni: Pumba :laugh:

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 14:02
autor: odeta89
Cynthia pisze:Dusia gratulacje, fantastyczne maluchy :jupi: :love:
Mnie tez to czeka za jakiś czas :szczerbaty:
A imiona - taneczne :szczerbaty:
Samba
Rumba
Salsa
Polka

Dżajf
Mambo
Twist
Tango
Cynthio, też lubisz tancerzy ? ^^

MALUSZKI przepiękne! :love:

Re: Dama i jej Krówki [Motycz k/Lublina]

: 26 sie 2013, 14:12
autor: sempreverde
Matko ja chcę więcej zdjęć :love: Takie przepiękne czarno-białe krówki, niesamowite! Może mi się uda przekonać rodzinę... Szanse marne, ale jeszcze mniejsze by były, jakbym nie próbowała :D