No nie podoba mi się malec Freli. Dziś po południu, przed pójściem do pracy, zauważyłam, że chodzi jak napuszona kurka, nie wykazuje chęci jedzeniowych. Frela ma piersi pełne mleka. Wzięłam na kolana oboje i wtykam młodemu cyca do dzioba, ochlapałam mu pyszczek mleczkiem, a ten bez przekonania pociągnął raz i drugi i nic. Chodzi za mamą, przytula się, ale nie zauważyłam, żeby ciagnął cyca z wagi spadł 12g Jutro po południu jadę do dr Ani z nim, mam nadzieję, że się opamięta i zacznie jeść.
Proszę o za dzieciaczka Freliczki.
DS: Boguś[*]Biolchem, Dora,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color] DT: Nikita i Augustyna, Balboa, Witalik