Lewis prosil mnie zeby podziekowac za mile komentarze na jego temat
Ryan mnie dzisiaj dosyc mocno ugryzl jak go wzielam na rece

bo uciekl mi z pokoju i jak zagradzalam mu droge to skubany przeskakiwal.
Lewisowi bede te czarne pazurki obcinala po troszku zeby sie przyzwyczail to tych zabiegow, bo teraz pomimo, ze bardzo gryzie to i tak nie jest tak zle jak na poczatku, wczesniej nie moglam go nawet utrzymac tak bardzo sie rzucal. Teraz tylko gryzie. Pozostale pazurki obcinam wlasnie na raty, najgorzej jest z przednimi.
Nie powinnam zostawiac Lewisa bo mam juz 4 klatki i jest napieta atmosfera wsrod swinek, ale moze sie zaakceptuja, pomimo, ze mieszkaja osobno. Ostatnio jak Lewis biegal po pokoju i wzielam na kolana Angelo to jak tylko Lewis go zobaczyl to zwial i sie schowal

wczesniej to on sie rzucal na swinki. Ulegl totalnie Ryanowi wiec moze da sie go polaczyc z ktoras ze swinek, ale musze poprosic Ruby bo po wczesniejszych doswiadczeniach boje sie laczyc moich agresorow.
Diablo jak jest przy Angela klatce to Angelo sie rzuca na niego przez kraty. Ostatnio widzialam jak Alfie pogonil Lewisa przez kraty i go ugryzl
W ogole moja siostra mieszka przez jakis czas u mnie i mowila, ze Diabelek wszedl jej na rece i ja lizal po rekach tylko zeby go wypuscila
Moze jutro wstawie fotki moich lobuzow.