CAVIARNIA

A co z tarnina i czarnym bzem? Czy one sie licza jako winogrona?

Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że nie mogą jeść ich w postaci surowej, ale suszone chyba można traktować jak gotowane?

Slyszalam,ze suszone tak, uwaga na tarnine wlasnorecznie zbierana-mozna pomylic z wilcza jagoda,a ta jest trujaca

Nie no, bez przesady: wilcza jagoda to krzew do 1,5m wysokości, bez kolców, o charakterystycznych kwiatach i pojedynczych, czarnych jagodach osadzonych jak u innych psianek (czyli np. ziemniak czy pomidor). Tarnina to wysoki, gęsty i diabelnie kłujący krzew, tworzący często zwarte zarośla o sugestywnej nazwie czyżnia. Same owoce są raczej podobne do małej śliwki - matowo granatowe.

A kwiaty bzu? Takiego co rośnie w ogrodach, nie wiem jak się fachowo nazywa. Wiem, że dla ludzi jadalne, ale co ze świnkami?

Masz na myśli ten fioletowy lub biały co pięknie pachnie? To bez lilak, trujący nie jest, ale obrzydliwy w smaku, nie sądzę, żeby wzbudził zachwyt. Bez czarny, co kwitnie na biało i śmierdzi jak coś podlewanego moczem (czyli słusznie ) ma jadalne kwiaty i owoce (a i z tym ostrożnie), ale resztę już nie bardzo. Kwiatki są drobne, mocno pylące i pachnące, więc świnie raczej się zabiorą do łodyżek - no ja nie dawałam i nie dam, chociaż sama zbieram i przetwarzam.

Dropsio pisze:A kwiaty bzu? Takiego co rośnie w ogrodach, nie wiem jak się fachowo nazywa. Wiem, że dla ludzi jadalne, ale co ze świnkami?

moje zalozenie jest takie, ze jesli jestem nie pewna,to nie daje, swinka bez kwiatu bzu nie umrze,a jak podasz cos trujacego to bedzie placz, nie wiem naprawde,czy bez jest jadalny,czarny tak,ale nie ryzykowala bym.

Jasne, że jak nie zje, to się nic nie stanie...
Kolejne pytanie: co z owocami głogu? Kupiłam ostatnio mieszankę z HP, która ma w składzie właśnie głóg (oprócz tego jabłka, aronię i tarninę, o której była mowa wcześniej)...

A czy prośki mogą jeśc imbir?

Nie! Sama spróbuj, jaki jest ostry - nie chciałabyś chyba, żeby świnkę piekło w pyszczek?