CAVIARNIA

Dawka witaminy może dochodzić nawet do 50 mg dla świnki chorej lub ciężarnej, więc te pół ml juvitu jest w porządku.

Ale mogę mu tak podawać 0,5 ml ciągle, czy jak wyzdrowieje to zmniejszyć dawkę do 0,1/ew. 0,2 ml?

Jak wyzdrowieje, to można zmniejszyć dawkę, a najlepiej, dostarczać witaminę C w naturalnej postaci, w warzywach i owocach.

a mi Pani weterynarz powiedziała, że witaminę C podawać stale ze strzykawki, mam małe prosiaczki więc na razie 0.3 ml codziennie, przy wadze 400 g mam dawać 0,4 a powyżej 500 g, stale pół mililitra codziennie... można więc zgłupieć... dodam że byłam u specjalisty od świnek w jednym z polecanych przez Caviarnię lecznic... i wprost powiedziała, że nie wystarczy z jedzenia..

Witam,
Mam problem z dopasowanie diety dla świnki. W piątek wet zalecił diete niskowapniowa ze względu na osad w pęcherzu i zapalenie pęchęrza. Chciałam dać śwince coś do jedzenia co ma dużo wit C a mało wapnia. Co to może być?
Natka odpada, mniszek, babka, płatki kwiatów, brokuł i jeszcze pare innych ziół i warzyw. Daje jej 1 ml wit C do pyska jak mi wet zalecił gryzoniowy.

Miał ktoś może z was tabletki z witaminą C firmy Beaphar (https://animalia.pl/beaphar-vit-c-nis-t ... 0502/#opis) ? Sprawdzają się? Świnki chętnie jedzą?

Ilona - kolendra zawiera bardzo dużo wit. C i mniej wapnia niż pietruszka, ale czy wystarczająco mało, to nie wiem (zioło do kupienia w dużych marketach i delikatesach). Pewnie już to wiesz, ale na wszelki wyp: pokrzywa też odpada, ma bardzo dużo wapnia.
Tolek - ja nie ufam takim wynalazkom Może faktycznie ma dużo wit. C, ale pytanie jak smakuje w tej sytuacji? A jeśli smakuje dobrze, to czym stłumili tą kwaśność? No i przede wszystkim - jak długo takie coś może postać i ile już stało w magazynie? No nie wiem, ja jestem sceptyczna :/

Ale pietruszka zła nie jest. Stosunek wapnia do fosforu, który też jest ważny ma Ca:P 2,4:1, w górnej granicy normy. Kolendra ma 1,4:1, nieco za dużo fosforu.
Inna sprawa, że wg GuineaLynx natka pietruszki ma w 100g 36.94 mg (wit. C), a kolendra 11.74 mg (wit. C), więc nie wiem, czy tak znowu dużo.

Kolejna rzecz, jak ostatnio studiowałem tematykę, to wcale nie ilość wapnia w diecie jest szkodliwa, tylko zaburzenie tego właśnie stosunku Ca:P (idealny pomiędzy 1,5:1 a 2,1:1). Nerki uszkadza nadmiar fosforu (i współistniejący z nim nadmiar białka - np. za dużo lucerny). Nadmiar białka wypłukuje wapń z kości do krwi i powoduje, że nerki muszą ten nadmiar filtrować. Obniżenie poziomu wapnia skutkuje zaburzeniem (w dół) stosunku Ca:P, a co za tym idzie, daje nam w organizmie nadmiar fosforu. 4 element układanki, jaki trzeba brać pod uwagę przy diecie nerkowej (po wapniu, fosforze i białku), to kwas szczawiowy.

Przy badaniach krwi fosfór wyszedł ok a wapno w górnej granicy normy. Dostaje ze 2 razy w tygodniu 2 garstki kwiatków malwy i to w sio z produktów wapniowych a i tak sika kredą. Poprosze cos więcej o tych nerkach, jak to wogóle działa.
Czyli patrzeć na stosunek wapnia do fosforu. Może ma ktoś jakiegoś linka do tego ?

Tak się zastanawiam nad szczawianem wapnia to jest główny sprawca piasku w moczu ? Jakie produkty zawierają szczawiany i w jakich ilościach ?