Strona 8 z 28

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 20:05
autor: Jack Daniel's
Wydaje nam się, że Sigyn ciągle czekała, aż Tiamat wróci. Na wybiegu siedziała, tam gdzie ona, w klatce też jej się zdarzało. Nie wytrzymała tęsknoty... w końcu dziś minął tydzień.

Żegnajcie moje rozetkowe stworki.

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 20:10
autor: Inez
I niech ktoś odważy się powiedzieć, że zwierzęta nie mają uczuć.

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 20:21
autor: Cynthia
Serduszko jej pękło z tęsknoty... :sadness:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 20:26
autor: gren
:candle:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 21:06
autor: odeta89
bardzo Wam współczuję, bardzo :(

Sigyn :candle:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 21:07
autor: Beatrycze
:candle:
coś okropnego, w tydzień dwie świnki :sadness:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 21:17
autor: silje
Brak mi słów :(

Dla Sigyn :swieca:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 21:32
autor: porcella
One sa takie delikatne, że czasem nie dają rady...
Maleństwa.
:candle:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 21:47
autor: meadow
Szkoda świniaczków, takie fajne były :candle:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014 // Sigyn 09.2011-13.02.2014

: 13 lut 2014, 21:59
autor: statler
:candle: