To coś takiego: http://www.valleyvet.com/ct_detail.html ... c998cde3f6
Płyn enzymatyczny Zymox do spłukiwania sierści i skóry zwierzęcia, zawiera laktoperoksydazę, laktoferynę i lizozym.
Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czesanie
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3161
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Ha, od kiedy tu jestem ciągle tylko nowych rzeczy się dowiaduję... Chyba zacznę to wszystko spisywać... Dzięki za info
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Rodeo Infrared jest mi znane... sytuacja powtarza się przy użyciu szczoteczki lub grzebyczka: próbowałam wszystkiego i szczoteczki mięciutkiej niemowlęcej, i dla małych zwierzątek drucianej z kuleczkami antydrapaniowymi i plastikowego grzebyczka dla dzieci "stępionego" pilnikiem, żeby nie drapał przez przypadek. Czeszę, ale rzadko, uzbrojona w mega cierpliwość i staram się bardzo delikatnie... przeważnie raz na miesiąc obcinając przy okazji pazurkiinfrared pisze:Mój prosiak ewidentnie wymaga kąpieli, a mi już ręce opadają.
Próbowaliśmy wszystkiego, najpierw uspokajania na rękach, ręcznika w misce, przekupowania żarciem, no nic, nic nie działa. Sama kąpiel to po prostu koszmar. Jak tylko poczuje, że ma chociaż trochę mokrą sierść, jest kwik i panika (dziwne, że jak się osika to mu nie robi . Żeby to były tylko protesty dźwiękowe, przeżylibyśmy. Ale prosiak automatycznie zaczyna uciekać, nie patrzy, co robi, wskakuje mi na głowę (dosłownie), mało się nie zabije. Potem wcale nie jest lepiej. Suszarka go przeraża, ręcznik gryzie, generalnie przestraszony na całego. Naprawdę, horror pierwszej klasy.
Efekt chodzi czupiradło, wyczesywane sporadycznie (obraza - klasyczna trzydniówa! ) Jak się pojawi jakiś kołtunek to go ciach nożyczkami. A myć przestałam, ale i jakoś nie śmierdzi i nie jest na polędwicy posklejane futerko więc chyba nie ma potrzeby - w końcu to prosiaki!
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Mam pytanie do tych, co używają szamponu dr Seidla.
Przeglądając w necie, widzę, że są dwie serie tego szamponu. Pielęgnacyjny i proteinowy. Jednak sprzedawca w jednym sklepie, powiedział mi, że jest tylko jeden - proteinowy.
Czy ten poprzedni został po prostu wzbogacony w nowe składniki, czy jednak to zupełnie inny szampon?
Generalnie chodzi mi o szampon, który miałby łagodzić świąd i z tego, co widzę na stronie hipcia, tak działa szampon 'pielęgacyjny', jeżeli chodzi o proteinowy, nie ma informacji aby działał w ten sposób.
Wet polecił mi szampony firmy ZOLUX, ale z tego co usłyszałam, zostały wycofane.
Prosiak nie ma grzybicy, ani świerzbu, żadnych pasożytów też nie. Jedyne co jest zauważalne to lekki łupież na pupie.. Jesteśmy na etapie wykluczania alergenu, który definitywnie powoduje drapanie i kichanie ( Nie ma infekcji, było robione też RTG, płuca i oskrzela są czyste). Chciałabym mu po prostu trochę ulżyć, jeżeli chodzi o ten świąd.
Jakieś rady, co do odpowiedniego szamponu?
Pozdrawiam.
Przeglądając w necie, widzę, że są dwie serie tego szamponu. Pielęgnacyjny i proteinowy. Jednak sprzedawca w jednym sklepie, powiedział mi, że jest tylko jeden - proteinowy.
Czy ten poprzedni został po prostu wzbogacony w nowe składniki, czy jednak to zupełnie inny szampon?
Generalnie chodzi mi o szampon, który miałby łagodzić świąd i z tego, co widzę na stronie hipcia, tak działa szampon 'pielęgacyjny', jeżeli chodzi o proteinowy, nie ma informacji aby działał w ten sposób.
Wet polecił mi szampony firmy ZOLUX, ale z tego co usłyszałam, zostały wycofane.
Prosiak nie ma grzybicy, ani świerzbu, żadnych pasożytów też nie. Jedyne co jest zauważalne to lekki łupież na pupie.. Jesteśmy na etapie wykluczania alergenu, który definitywnie powoduje drapanie i kichanie ( Nie ma infekcji, było robione też RTG, płuca i oskrzela są czyste). Chciałabym mu po prostu trochę ulżyć, jeżeli chodzi o ten świąd.
Jakieś rady, co do odpowiedniego szamponu?
Pozdrawiam.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Kup w aptece manusan, będzie lepszy od zwykłego szamponu świnkowego, działa też grzybobójczo.
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Również do kąpieli polecam Manusan- zarówno do tej pielęgnacyjnej robionej raz na jakiś czas, jak i w przypadku gdy prosiak złapie grzybka. Równie dobrze sprawdza się w formie rozcieńczonej do przemywania wacikiem "zagrzybionych" miejsc. Wydaje mi się, że działa mocniej niż nizoral, a mimo to żadna z moich świnek nie miała po Manusanie podrażnionej skóry.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Spotkał się ktoś z mniejszym opakowaniem szamponu dla świnek? Ostatnio musiałam wyrzucić większe pół opakowania bo mi się przeterminował i nie chciałam takiego używać. Przydałoby się coś mniejszego bo 200ml to zdecydowanie za duże opakowanie dla świnki biorąc pod uwagę częstotliwość kąpieli i ilość szamponu zużywaną podczas jednej kąpieli...
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Martuś a Hexoderm dla gryzoni w saszetkach?
http://www.eurowet.pl/HEXODERM_20_x_20_ ... 19-81.html Chyba coś około 3 zł za saszetkę płaciłam.
http://www.eurowet.pl/HEXODERM_20_x_20_ ... 19-81.html Chyba coś około 3 zł za saszetkę płaciłam.
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
Gdzie można kupić ten szampon na saszetki? Bo widzę, że na tej stronie jest tylko cała paczka.
Re: Pielęgnacja sierści naszych futrzaków czyli mycie i czes
U weta kupowałam ale widziałam też w zoologiku