CAVIARNIA

Nutka potrafi walczyć o swoje
Co im dajesz do kuli?

Pewnie, że potrafi Co jakaś małolata będzie jej kraść jedzenie
Daję pokruszony alfalfa z brita.

Może też kiedyś spróbuję Chociaż i tak już im siew tyłkach poprzewracało
Moje w jednej kuli obowiązkowo mają Beaphar Nature, a w drugiej zmieniamy. Zawsze gdzieś te kule tak dotoczą, że trzeba im wyciągać, bo już ani rusz.

Moje dostają kulę raz na jakiś czas i jest wtedy szaleństwo

No właśnie u Ciebie zauważyłam, jaką przyjemność daje świniakom kulka. U mnie mają cały czas dwie

Radość jest tylko na początku. Jak już się najedzą to kula może leżeć "pod nosem" i jej nie ruszą Dlatego chowam i po kilku dniach znowu daję

U mnie toczą, zostawiają, toczą, zostawiają i tak cały czas. Często w nocy słychać jak je przetaczają. W dzień też zawsze kilka razy szukam, gdzie upchnęły kulki. Czasem razem toczą kulkę i to wygląda jakby rozgrywały mecz "piłki nosnej"

Moje dziewczyny też bardzo lubią toczyć kulę ale gdy już się z niej najędzą to muszę kulę szybko zabierać bo Ciastka jak się naje i kula ją znudzi to....intensywnie podlewa kulę moczem

Nie podoba mi się Tola i sposób w jaki ona je Dzisiaj dopiero 3 tygodnie od korekcji... A jak na złość w pracy teraz mam bardzo ciężki okres (co niektórzy wiedzą...) i nawet nie wiem kiedy będę mogła jechać Eh zawsze wytrzymywała dłużej... Ostatnio mała korektę po 3 tygodniach ale to przy okazji badań Nutki i doktor mówił, że nie było źle i mało było do przycięcia

ech...te zęby.
za dziewczynki