Strona 70 z 196
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 03 gru 2017, 19:55
autor: urszula1108
Nie wiem, który to już tydzień Helutka ma rujkę. Obie z Lucynką wariują o każdej porze. Czasem dołącza się Uleczka. Łomoty, kwiki w nocy to codzienność. Chociaż jak w nocy to może conocność?
Z innych spraw - ostatnio jak dostały ogórka, to Mysza jadła tak łapczywie, że aż się cała nastroszyła. Dosłownie podwoiła swoją objętość

A później sikała mega głośno.
A tu Lucynka w przerwie między szaleństwami.

Ciekawe jak długo będzie to jeszcze trwało?
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 03 gru 2017, 20:15
autor: zwierzur
Świńskie love story nabiera tempa, jak czytam...

Wesoło macie, nuda nie grozi... Ja czekam, aż mi Mazanka do korowodu dołączy... Dopiero będzie karuzela!
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 03 gru 2017, 21:13
autor: martuś
Nie wiem czy o tym pisałaś ale robiłaś Helutce usg? Może ona ma cysty i dlatego tak szaleje
U mnie Tola głośno sika bo lubi w dużej ilości pić wodę i jak zacznie lać to jakby kran ktoś odkręcił

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 05 gru 2017, 20:06
autor: urszula1108
zwierzur pisze:Świńskie love story nabiera tempa, jak czytam... Wesoło macie, nuda nie grozi... Ja czekam, aż mi Mazanka do korowodu dołączy... Dopiero będzie karuzela!
Ja to się śmieję, że mam zestaw kina domowego, w którym prawie cały czas lecą komedie romantyczne. Czasem, jak dajemy żarcie, to mamy komedie kryminalne
martuś pisze:Nie wiem czy o tym pisałaś ale robiłaś Helutce usg? Może ona ma cysty i dlatego tak szaleje
U mnie Tola głośno sika bo lubi w dużej ilości pić wodę i jak zacznie lać to jakby kran ktoś odkręcił
USG nie miała. Była wymacywana jakiś czas temu i niby było wszystko ok. Tak myślę nad tym USG. Na pewno warto byłoby zrobić, ale Helutka ma tendencje do infekcji dróg oddechowych. Ma zmiany w płucach na stałe. Biorąc pod uwagę, pogodę i stres związany z podróżą, to boję się, że mogłaby coś złapać

Z drugiej strony jej rujka trwa już miesiąc. Sama nie wiem co robić
U mnie zwykle sikają cicho, dlatego tak bardzo śmieszyła nas Mysza sikająca po dużej porcji ogórka

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 05 gru 2017, 22:41
autor: Aussie.
A świnkom nie robi się cytologii? Tak jak psom? No rujka trwająca miesiąc, to mi by się wszystkie możliwe diody na czerwono zaświeciły. Jagoda dopiero co miała rujkę ale całego zamieszania były cztery dni..
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 12 gru 2017, 16:43
autor: urszula1108
Udało się nam już zaliczyć USG. Helutka ma macicę do usunięcia. Zabieg 20-go grudnia.
Do tego zabrałyśmy Uleczkę i Lucynkę, bo chrobotały. Osłuchowo na szczęście nic strasznego się nie dzieje. Dostały krople do nosa.
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 12 gru 2017, 17:08
autor: Zuzia&Władzia
Ojoj Helutku
Ostatnio po kolei wszystkie świnki, które obserwuje jakieś zdrowotne problemy mają. Wysyp jakiś choróbsk na koniec roku.
Kciuki mi odpadną. Ale trzymam mocno

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 12 gru 2017, 17:14
autor: zwierzur
Ula! Trzymamy mocno!

Się narobiło, no... Bądź dobrej myśli. U mnie dwie panny były w tej samej sytuacji i wszystko dziś jest w porządeczku. Będzie dobrze!

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 12 gru 2017, 20:44
autor: urszula1108
Mam nadzieję, że będzie dobrze. Jak trzeb, to trzeba. Kto by pomyślał, że wyjdą takie rzeczy. Helutka cały czas zadowolona i pełna energii.
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 14 gru 2017, 18:18
autor: martuś
Młoda jest to da radę

Czyli te ciągłe rujki od szalejących hormonów...
Moja Nutka miała 5 lat jak wykryliśmy guza w macicy i bez problemu przeszła sterylkę
