Strona 70 z 466

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 01 mar 2014, 17:04
autor: bakas
:love: :love: :love:
tylko tyle mam do powiedzenia

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 01 mar 2014, 18:14
autor: Dropsio
Czyżby nikt już nas ie lubił? :cry:
Dropsio pisze:Są i foty...
Śfinks od przodu
Obrazek
Mordeczka wyniuchała małe co nieco...
Obrazek
Czeeeść! :D
Obrazek
Jestem pewien, że coś masz!
Obrazek
Masz, prawda?
Obrazek
Owies masz! A jak się uśmiechnę to mi dasz?
Obrazek
Om om om!
Obrazek
Czego się śmiejesz? Czy Ty nie wiesz, że jak zrobisz boba, położysz się na niego i zaśniesz to on... się przyklei?
Obrazek
Czego chcesz?!
Obrazek
I jeszcze zza kratek :szczerbaty:
Obrazek
Dropsio pisze:Pfff... Ciśnienie mi skoczyło... Drops nie ma nic innego do roboty niż straszenie Pańci :glowawmur: Patrzcie, w jakiej pozycji go przed chwileczką przyłapałam...
Obrazek
Obrazek
Dodam, że ta łapka, która wystaje jest od rudej strony mordki (to jego prawa łapka)... Bałam się, że wykręcił ją sobie jakoś... Masakra.

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 01 mar 2014, 18:55
autor: Chryzantem
moje prosiaki też robią śfinksa :P i łapki też im się mylą.
przyjemnie się patrzy na zdjęcia Dropsika, jest taki pocieszny :D i wydaje mi się, że gdyby faktycznie coś sobie z łapką zrobił to byś słyszała kwik na cały dom :roll:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 01 mar 2014, 22:36
autor: Dropsio
Ha, Chryzantem, to Ty chyba jeszcze nigdy się nie bałaś, że Twoje świnie sobie krzywdę zrobiły :) Przez pierwsze kilka sekund nie myślisz trzeźwo... Mój tok myślenia jak go zobaczyłam, wyglądał mniej więcej tak "O matko! Dropsiul! Coś Ty sobie zrobił? Nieee, nie mogę patrzeć! Mordko, co Ci? (chwila zastanowienia) eeee... Ale Ty śpisz... I nie piszczysz... Czyli że jest ok? Nooo tak, nie drzesz się... Świrze mały, czemu mnie straszysz?!" :szczerbaty:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 02 mar 2014, 10:24
autor: Dzima
Jaki oblepiony bobami :laugh: :laugh: To się dopiero nazywa "żarcie na wynos" :rotfl:
zostawił sobie na później żeby nie znikły przy sprzątaniu klatki

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 02 mar 2014, 18:46
autor: Chryzantem
oj uwierz mi że się bałam, raz nawet miałam sytuację że przy wkładaniu Andzi do klatki tak się spieszyła skoczyć do środka, że tylna łapka jej utknęła pomiędzy kratkami a kuwetą i niemalże się zawiesiła na tej łapce. tylko raz pisnęła ale ja prawie zawału dostałam. szybko ją uwolniłam i dzięki bogu nic poważnego się nie stało :P

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 02 mar 2014, 20:20
autor: Dropsio
Ha, raz Dropsiowi po obcinaniu pazurków było strasznie spieszno do klatki - wykręcił się i wyrwał mi z rąk jakieś 10-20 cm nad ziemią. Zwykle mi po prostu wyskakiwał a ja już się do tego przyzwyczaiłam i przy tej wysokości go tylko podtrzymuje, żeby mógł sobie zejść jak będzie chciał. I on zeskoczył ale jakoś niefortunnie wylądował tak, że chyba krzywo stanął. Pobiegł do klatki cicho popiskując i kulejąc, ale minutę później już popcorningował...
A ja w tym czasie zdążyłam się prawie spakować, żeby z mamą do weta jechać :szczerbaty:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 02 mar 2014, 22:26
autor: Dropsio
Ja wiem, post pod postem ale...
Obrazek

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 02 mar 2014, 22:28
autor: Miłasia
Słodki pysio :love:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 02 mar 2014, 23:01
autor: balbinkowo
Dropsio pisze:Ja wiem, post pod postem ale...
Obrazek
Hahahaha... Dropś wygląda jakby śpiewał :lol: Albo krzyczał na Dużą "szybciej, jedzeniaaaa, miska pusta" :laugh:
Ale to zapewne kolejny piękny zieeew Dropsikowy :szczerbaty: