Mysza, Winyl i Zołza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Kropcia »

Nowy domek (jeszcze przed wrzuceniem prośków. Biednie, bo część poduszeczek i kapcioszek idą do prania)

Obrazek

Muszę zrobić rekonesans w Ikei i na polecanym przez kogoś cieplutkomi.pl na kocyki polarkowe i poliestrowe. Z części uszyję podusie, a część jako podkłady posłuży :)
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Chmurek
Posty: 291
Rejestracja: 02 sty 2015, 19:11
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Chmurek »

Ale dziewczyny mają apartament :) jest gdzie pochasać gdy dużych nie ma w domu.

Czym wykładasz dół? Podkłady+koc? Jakie wymiary ma klatka?
Psotka i Chomiś - moje prośki --> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4674 : )
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Kropcia »

Na oko 75x145, ale pewnie jest troszkę więcej. Na dole mam polipropylen kanalikowy i na to kilka kocyków. To na początek. Przetestuję też opcję z podkładami i kocykami. Prawda jest taka, czeka nas jazda do ikei, czeka nas jeszcze zakup polarków czy podobnych miękkich materiałów na podusie- leżanki :) No i za jakiś czas pewnie się uśmiechnę do Pastuszka o kolejnego kapciocha :) ale to stopniowo
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Kropcia »

Wczoraj udało się pobrać krew u Karmeli bez większych ceregieli i drastycznych metod. Wyniki dobre, w normie :) Lekarka zmniejszyła dawkę lespe do 1x 0,5 ml, a za 3 miesiące kontrola. I dobrze :) A waga... ostatnim razem Karmela była napchana, dlatego przekroczyło 900. Ale odzyskuje gramy, czuć w rękach świnkę :)
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Asita »

Hm, ale te kocyki chyba szybką są zasikiwane... ;)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Kropcia »

O dziwo nie, zdecydowanie bardziej zabobczone. :) Będę też testować podkład seni, jak się sprawdza, chociaż nie wiem czy teraz, czy przy następnej podmiance. One w starej klatce nie sikały gdzie popadnie. Zazwyczaj na rogach klatki lub w jednym czy dwóch miejscach na bokach. Bardzo rzadko na środku. Inna sprawa, że chyba jednak wolę co kilka dni puścić pralkę niż bawić się w maty, żwirki itp cuda na kiju.
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Asita »

Tylko żeby potem pralka nie zapchała Ci się świńskimi kłaczkami ;)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Chmurek
Posty: 291
Rejestracja: 02 sty 2015, 19:11
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Chmurek »

Kropcia pisze:O dziwo nie, zdecydowanie bardziej zabobczone. :) Będę też testować podkład seni, jak się sprawdza, chociaż nie wiem czy teraz, czy przy następnej podmiance. One w starej klatce nie sikały gdzie popadnie. Zazwyczaj na rogach klatki lub w jednym czy dwóch miejscach na bokach. Bardzo rzadko na środku. Inna sprawa, że chyba jednak wolę co kilka dni puścić pralkę niż bawić się w maty, żwirki itp cuda na kiju.
To ja podziwiam. Dla mnie to odkłaczyć przed włożeniem do pralki to największa kara.
Zawsze obiecuje sobie robić na bieżąco odkłaczanie kapciochów itp., a zazwyczaj wychodzi tak, że odkłaczam i daje do prania jak już nie mam nic na zmianę.

U mnie żwirek + mata super się sprawdza
Były też dry bedy, ale też z nimi więcej roboty niż matą. Zazwyczaj dry bedy daje zimą, albo jak czyste maty się skończą ;)
Psotka i Chomiś - moje prośki --> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4674 : )
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karmelka i Pchełka, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Kropcia »

A pytałam wcześniej, czym najlepiej to wyścielać :D no dobra, yolo ;)
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Karmelka, Pchełka i Lukrecja, Karinka (za TM 4.01.17)

Post autor: Kropcia »

Tak, jak zapowiadałam w tym i w mieszkankowym wątku, postanowiliśmy zaadoptować trzeciego wieprzka. Podyktowane było to tym, że Karmela ma taki, a nie inny stan nerek. Jest dobrze, ustabilizowaliśmy ją, ale wiadomo- różnie w życiu bywa. Pchełcia jest, jaka jest. Wietnam, zawieszenie. Wszystko to, czego nie objawia książkowy przypadek zdrowej świnki. Nie chcieliśmy żeby w przypadku braku Karmeli, zamknęła się w sobie. Przygotowania zaczęliśmy od domku, a potem została kwestia poszukania prosiaczka. Trafiliśmy na Hebę i w sumie w tydzień czasu doprowadziliśmy do adopcji. Tylko, że imię Heba nie bardzo mi pasowało. TŻ w trakcie jazdy rzucił tak, sobie Lukrecja. Skojarzyło mi się z cukierkami, czarnymi jak smoła z białym paskiem w środku. No i tak zostało.
A łączenie? Hmm, a było jakieś? Dostały się na kocyk, trochę sianka i ogórka i tylko patrzyliśmy, co robiły. Karmela obwąchała i olała nową koleżankę. Pchełcia była bardziej ciekawska. Łaziła, wąchała i była na tyle "upierdliwa", że zarobiła w łepek (bez zębów i latania futra). Posiedziały na kocyku, pogadały sobie, wciągnęły sianko i wylądowały w klatce. Bez zgrzytów, pisków itp. Ok, w klatce Pchełcia wykazuje jeszcze ciekawość i niucha mocno nową koleżankę. Na fotki poczekacie. Po weekendzie mam ich jakieś 833 do obrobienia?
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”