CAVIARNIA

ale masz łobuzów.. ale rozpieściłaś ich niesamowicie.. No ale cóż.. i tak są prze kochani

ANYA Wam również życzymy zdrowych, wesołych i oczywiście spokojnych Świąt

Z okazji swiat Aniu zdrowia szczescia, i spelnienia marzen, oraz polaczenia swinek.

Agus dziekuje za zyczenia. Nie moge sie napatrzec na te fotki z Ryanem, Alfem i Angelo w jednej klatce

Martus, Beth bardzo dziekujemy. Mam nadzieje, ze bedziecie mialy udane Swieta.

ruby pisze:

Kto tak skrzywdził Alfa?

Ja,bo zad mu zarosl i nie mozna sie bylo do niego dobrac

Dzisiaj bede robila SPA chlopakom wiec potem wstawie fotki.

Ostatnio moja siostra, ktora mieszka tymczasowo u mnie miala urodziny i moj TZ kupil balony, ktore do dzisiaj fruwaja w jej pokoju. Jeden sie uwolnil i dzisiaj rano przylecial do mojego pokoju. Jak swinki to zobaczyly to wpadly w totalny poploch! Ryan biegal po klatce jak wsciekly i szukal schronienia. Inne swinki sie pochowaly. Lewis byl na wybiegu i biegl na oslep i wpadl na klatke, potem uderzyl sie o kaloryfer po czym uciekl z pokoju. Poszlam po niego i wzielam go do lozka zeby sie uspokoil. Lezal sobie tak fajnie przytulony do mnie Ryan dopiero po jakims czasie postanowil wyjsc spod hamaka, po tym jak go wymizialam.
Ale wiecie co? swinki chyba wpadly w panike, ze ten balon to jakis drapiezny ptak czy cos, bo to bylo straszne jak zareagowaly.

Swinskie mozdzki sa za male by pojac,ze to balon, za to instynkt maja doskonaly, biedaki mysleli,ze to ptak atakujacy z gory,czyli to czego swinki sie paniecznie boja.
Ania wpadniesz jutro?

Ty to masz się z tymi urwiskami.