CAVIARNIA

100% prawda

martuś pisze:Co by było ciekawiej to ja znowu dzisiaj straciłam głos Jeszcze do końca nie wykurowałam się po poprzedniej chorobie a tu znowu mnie coś łapie Jestem ciekawa jak ja jutro pojadę do Szczecina...

To wszystko przez zmutowane do granic możliwości wirusy. Ja już drugi tydzień choruję. Po krótkotrwałym polepszeniu choroba wzmogła się co najmniej trzykrotnie, a lekarz dopiero jutro
Trzymam kciuki za Ciebie i za świniątka

Też trzymamy za zdrówko

Ja u lekarza byłam dzisiaj. Przyjął bez rejestracji. Dał mi jakieś tabletki antyhistaminowe żeby zadziałać przeciwobrzękowo. W razie pogorszenia wypisałam mi też receptę na antybiotyk. Chciał mi dać zwolnienie ale kto wtedy będzie pracował?
Z tymi chorobami to tragedia. Wszyscy naokoło chorzy... To pewnie jest efekt tego, że chodzimy z grypą zamiast leżeć w łóżku


Martwię się Nutką Dalej jej się leje z tyłka, nic nie pomaga... Wczoraj ją wykąpałam. Według mnie ma dziwny zapach. Znowu czuję grzyby... Boję się, że to może być też zapach mocznika...... Jutro tak na prawdę wszystko się wyjaśni. Proszę o trzymanie kciuków... Ja już jestem tak załamana, że płaczę jak to piszę....

U mojej swinki jak miala wodnista biegunke bardzo pomogl Carobin pasta,bardzo chetnie swinka ja jadla, praktycznie od razu zadzialal

To trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści.

Czekamy na same dobre wiadomości

Kciuki dla maleńkiej

Z całych sił za Nucinkę i twoje zdrówko

Ja też mocno za Was trzymam