Strona 69 z 196
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 25 lis 2017, 19:00
autor: urszula1108
Dowiedziałam się, że ratowanej przez nas wronie trzeba będzie amputować skrzydło, więc resztę życia spędzi w niewoli

Zabieg w przyszłym tygodniu, o ile uda się ją podkarmić.
A na poprawę humoru Lucynka

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 25 lis 2017, 19:38
autor: martuś
Domek poległ razem z Lucynką?
Szkoda wrony

Ale chociaż ma szansę na życie... I nie będzie cierpiała...
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 13:10
autor: urszula1108
Wiadomo, że życie w niewoli nie będzie szczytem marzeń wrony, ale podobno krukowate się łatwo oswajają, więc może nie będzie jej tak źle.
Jeśli chodzi o domek, to jest on na bieżąco okupowany przez prosiaki, a każda zaprowadza własne porządki. Najlepsza jest w tym Mysza

U nas obecnie wesoło. Od dwóch tygodni rujkę ma Helutka, od tygodnia Lucynka, a od wczoraj jeszcze Uleczka. Mamy więc nocne imprezy zgodnie z piosenką:
"Będzie, będzie zabawa!
Będzie się działo!
I znowu nocy będzie mało.
Będzie głośno, będzie radośnie
Znów przetańczymy razem całą noc
Łopa! hej!"
A tutaj nasze stado po kolei odpoczywające w willi.

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 13:29
autor: zwierzur
Faktycznie, nieźle go te świńskie okupacje zrujnowały...

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 16:55
autor: martuś
Współczuję dziewczynom które nie maja teraz rujki

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 17:23
autor: Aussie.
urszula1108 a słyszałaś o przypadku tragicznej śmierci u jednej z Członkiń Stowarzyszenia? Dwie świnki weszły do takiego, niezabezpieczonego domku, położyły się w środku w taki sposób, że zamknęły sobą wejście, umarły obydwie z powodu przegrzania i braku powietrza. Polecam jednak podwiesić jakoś domek żeby nie dopuścić do takiej sytuacji

. Ja swoje zabezpieczyłam, od razu jak się dowiedziałam

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 18:21
autor: urszula1108
Nie słyszałam

U mnie nie ma opcji, żeby siedziały dwie. Zawsze i wszędzie tylko pojedynczo. Na dodatek ten domek nie ma zszytej podłogi ze ścianką, więc jak za bardzo zdepczą przód, to z tyłu się robi dziura. Pomyślę jednak nad tym, co napisałaś.
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 19:22
autor: kimera
To był domek typu kostka i miał tylko jedno wejście. Kostka się przewróciła na ściankę z otworem, a znajdowała się pod półką. Świnki tak się przestraszyły, że umarły, zanim zdołały obrócić domek ponownie.
Jeśli twój domek ma drugi otwór, choćby w postaci niezszytej ze ścianą podłogi, to nic świnkom nie grozi.
Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 19:41
autor: urszula1108
kimera pisze:To był domek typu kostka i miał tylko jedno wejście. Kostka się przewróciła na ściankę z otworem, a znajdowała się pod półką. Świnki tak się przestraszyły, że umarły, zanim zdołały obrócić domek ponownie.
Jeśli twój domek ma drugi otwór, choćby w postaci niezszytej ze ścianą podłogi, to nic świnkom nie grozi.
Bardzo dziękuję Ci za informację. Ulżyło mi. Zastanawiałam się co mam z tym zrobić, bo przyczepienie dachu do klatki i usztywnienie domku, pozbawiło by prosiaki radości z jego demolowania. Nie mniej jednak na lato, chyba będę tak robić, żeby się Świństewka nie przegrzały.
martuś pisze:Współczuję dziewczynom które nie maja teraz rujki

Helutka i Lucynka generalnie męczą siebie na wzajem. Można by powiedzieć: "raz na wozie, raz pod wozem"

Ostatnio Helutka zaczęła sikać w Lucynkę, ale nie studzi to Lucynkowych uczuć. Uleczka pała afektem do każdej

Re: Takie sobie Świństewka :)
: 26 lis 2017, 19:55
autor: martuś
To u
jolki wydarzyła się ta tragedia
